Widać że Małopolska mało popularna.
Jeżdżę od roku w Krakowie:
- ścieżka za centrum nad Wisłą do Tyńca (lub na ul. Kolną): w większości asfaltową drogą na koronie wału.
- ul. Lipska/Botewa/Śliwiaka: wieczorami nie ma dużego ruchu, ścieżka praktycznie pusta. Asfalt i kostka.
- Puszcza Niepołomicka: trasy gruntowe leśne, asfaltowe. Mnóstwo ścieżek, kilometrów można narobić.
Teraz nie jeżdżę bo zepsułem skajki
.
--
jureko