Hej, tutaj na portalu się nie wypowiadałem, ale jak przeczytałem Barnett to muszę. Jeżeli chcesz jeździć łyżwą bardziej niż rekreacyjnie to raczej wybierz inna firmę np. Vexa, Marwe, rollspeed etc. Sam zacząłem w tamtym roku od zakupu Barnetta. Konkretnie barnett RSE-ENTRY 610 w sumie ze względu na cenę. Żałuje do tej pory bo raz, że rozwiązania techniczne są na francuskim poziomie.. kto miał jakiekolwiek Renault to zrozumie. Dwa, na załączonych zdjęciach będziesz widział co się dzieje z tym wynalazkiem gdy się jeździ bardziej niż rekreacja (moje wytrzymały około 1500 km zanim popękało wszystko, od mostów do wiązań) . Trzy - na przesyłkę w najlepszym wypadku czekasz 5 dni i nie masz pewności czy Twój przelew na te ładne pare stów nie poszedł nie wiadomo gdzie. Konstrukcja mostów pęka. Może coś w nowszych modelach poprawili ale np. wymiana zwykła kół to mordęga. (dwie śruby wkręca się w tuleje na której są osadzone łożyska, kleją gwinty żeby się nie odkręcały i skutkuje to tym, że musisz jakąś żabą dociskać z drugiej strony, żeby się dało odkręcić). Jedyne, co trzeba im przyznać to to że mają naprawdę szybkie koła w porównaniu do Marwe czy Rollspeeda. Teraz jeżdżę na marwe i wszystko jest ok poza kombinacjami z wymiarami kół i tulejami. na ten sezon planuje przesiadkę na vexe. Reasumując, jak chcesz się bawić bardziej niż raz na tydzień w jazdę to odłóż te pare groszy więcej i kup porządny sprzęt bo inaczej będziesz inwestować jak ja - 2 razy.
co do butów, to się nie nada. szukaj czegoś chociażby z jakimkolwiek trzymaniem ponad kostkę. też to przerobiłem:)
I tak jak na początku napisałem, jeżeli chcesz jeździć bardziej niż rekreacyjnie raz w tygodniu i żeby to miało coś wspólnego z nartami w zimie to wybieraj nartorolki, ale porządniejsze.