Kupiłem zimą Skike V9 i dopiero teraz zacząłem próby "jazdy".
Idzie jak po grudzie. Ciężko, ale się nie poddaję. Podglądam instruktorów )
i się bardzo staram coś na wzór - zrobić samemu.
Przygotowania narciarskiego nie mam żadnego.
Wybrałem się kilka razy, wieczorem, przekulałem się wszystkiego ok 5 km.
Mam wrażenie, że jakiś umiarkowany progres robię.
Podoba mi się to, ale nauczyć się w miarę swobodnie jeździć, co widzę ja jutubach, zabierze mi pewnie całą wiosnę
O ile w ogóle da się to osiągnąć.

Cześć ami,
masz fajny sprzęt. Może warto podpatrzyć na żywo, jak się na nim poruszać? W najbliższym czasie są dwie okazje:
- w Warszawie są organizowane kursy w weekend, i np. dla początkujących jest w sobotę 30.03.2019 (info: skike.com/pl/trening/katarzyna-witek_121.PL.10502.0.html).
- w niedzielę 07.04 w Poznaniu jest rajd na rolkach terenowych Skiking.pl Teamu. Spotkanie o 10.00 przy Malcie. Będzie sporo osób doświadczonych (instruktorów), którzy chętnie podzielą się wiedzą i umiejętnościami. Dla początkujących jest przewidziana krótka pętla wokół jeziora. Kolejne rajdy tego typu są planowane w tym roku.
Można też umówić się z kimś indywidualnie.
Powodzenia!

Cześć ami, a skąd do Nas piszesz?

Piszę z Bydgoszczy.
Kolejnych parę km przetoczyłem się. Postępy minimalne jakby są. Dziś pierwszy raz nie zaliczyłem gleby
Sama jazda mocno nieporadna.
Ale się nie poddaję.

Myślę, że zapiszę się na szkolenie w Wesołej, ale teraz to za wcześnie. Może Pani Kasia zrobi kurs latemcz nawet jesienią.
Nikt raczej nie nauczy mnie jak utrzymać równowagę ze Skajkami założonymi na nogi To raczej samemu trzeba opanować.

Tak jak się spodziewałem, trzeba na to poświęcić sporo godzin z rolkami na nogach, żeby przestać notoryczne łapać pion, bardziej jechać niż ratować się przed zbiciem tyłka.
Potem można spróbować nauczyć się techniki jazdy.

Hej ami

Sprawdź prywatną wiadomość, podrzuciłem Ci małe co nieco na początek. Myślę, że się przyda. Jeśli nadal będziesz mieć jakiś problem z początkami, to daj znać i pomyśl o przyjeździe do Poznania w któryś weekend - postaram się pomóc.

Dzięki Matek. Na pewno będzie to pomocne.
Na razie zimno i deszcz, więc przymusowa przerwa w skikaniu