Witam wszystkich serdecznie to moj pierwszy post Aleksander sie klania:)
Mam problem bo kupilem lifty v8, a nigdy nie jezdzilem na nartach i sa klopoty z odrywana pieta i blokowanym kolem z przodu. Jestem zalamany, bo ogromny wydatek i sprowadzanie sprzetu z Niemiec jest na razie dla mnie wtopą, a w Krakowie nie widzialem nikogo kto by na skike jezdzil...
Macie moze jakies wskazowki dla poczatkujacego?? Jest ktos kto zaczynal od razu na skike bez backapu narcarskiego??Jakis samouk?
Jezdzilem do tej pory na rolkach z kijkami i dośc szybko zlapalem (ogladalem instrukcje na ) ruch lyzwowy(przynajmniej te 4 rodzaje z filmiku) i bezkrok na tyle ile mi do rekreacji jest potrzebne. Wkrecilem sie i po 1 treningu "probnym" na drugiej jezdzie zrobilem 25 a na trzeciej 30 km w 1,50h na kompletnym luzie na najtanszych rolkach za 150 zl i kijkach alu z deca, wiec wydawalo mi sie ze skike to bedzie cos dla mnie (Bo jezdzilo mi sie duzo lzej i luzniej niz na rolkach gdzie kolana po 20-25 km juz nie mogly. A co ciekawe predkosc srednia mimo pozycji wyprostowanej byla nawet 1-2 km/h wyzsza dzieki "odpoczynkom" na bezkrok.
Czy samemu da sie ogarnąc jazdę... czy na poczatku po prostu musze zblokowac piete śrubkami, a lozyska wymienic na obustronnie ruchome z przodu??? srubki rozumiem latwo kupic, gorzej z tulejkami/tulejka w miejsce tego hamulca z przodu....Ktos ogarnie gdzie te 2 tulejki na przednie kola kupic(lozyska widze sa dostepne od reki na allegro)??
Może wyjaśnij jeszcze w czym Ci przeszkadza ruchoma pięta i łożysko jednokierunkowe. Szczególnie to drugie mnie zaskakuje. Jak opiszesz swoje problemy w tych dwóch kwestiach, to będzie łatwiej dać Ci konkretne wskazówki, co robić. Tylko nie pisz, że "straszne", "fatalne" itd., ale opisz konkretnie ruch i problem, z którym nie możesz sobie poradzić.
Na pewno nie można porównywać Skike do łyżworolek, bo są cięższe i dużo wolniejsze. Twarde poliuretanowe koła w łyżworokach same jadą, nie trzeba wysiłku, by je napędzić.
Cześć, dzięki Gumiś że pamiętasz o Piotrzep i mojej samotności w wielkim mieście. Wczoraj wymieniliśmy wiadomości z olokingiem i mam nadzieję na wspólne jazdy. Tu na forum wolę nie rozwiązywać jego problemów bo są tu specjaliści od skajków do których sie nie zaliczam.
Ostatnio zmieniany: 5 lata, 10 mies. temu przez PiotrP.