Czterdziestka "twardzieli" zmierzy się 10 lipca na ekstremalnych dystansach

opublikowano: 06 lipca 2016 autor: Redakcja
W niedzielę 10 lipca 2016 roku w okolicach Wejherowa czterdziestka sportowców będzie rywalizować na nartorolkach w Ultramaratonie 160 km i Maratonie 80 km na kołach twardych i pompowanych. Skąd się bierze duże zainteresowanie tą imprezą?

Druga edycja Ultramaratonu Nartorolkowego cieszy się niesłychanym zainteresowaniem. Pierwszy próg uczestników został wyczerpany w ciągu trzech dni od otwarcia zapisów. Organizator zgodził się na zwiększenie liczby startujących. Na kilka dni przed datą zawodów na liście startowej jest 40 sportowców, którzy będą rywalizować na dystansach 160 km i 80 km.

Co ciekawe, wysoko postawiona poprzeczka, jeśli chodzi o dystanse, jak też limit startujących, który początkowo wynosił zaledwie 30 osób, nie odstraszyły zawodników. Ograniczenia nawet wyraźnie zwiększyły zainteresowanie imprezą, zarówno wśród startujących, jak też kibiców. Do tej pory największa odnotowana frekwencja w polskich otwartych zawodach na nartorolkach wynosiła niewiele ponad 60 osób - podczas Uphillu Duszniki-Zdrój - Zieleniec w sierpniu 2015 roku na dystansie 11 km. Biorąc pod uwagę bardzo wymagające dystanse Ultramaratonu i Maratonu Nartorolkowego, z którymi już 10 lipca zmierzą się uczestnicy, czterdziestka startujących robi bardzo duże wrażenie.

Źródeł popularności wejherowskiej imprezy jest wiele. Pierwsze to na pewno ograniczenia w przyjmowaniu chętnych do startu. Należało zmieścić się w limicie uczestników, a do tego wykazać przed organizatorem, że jest się przygotowanym do dużego wysiłku. Jak wiadomo to, co jest "elitarne" i ograniczone, jest pożądane. Drugim ważnym elementem przyciągającym uczestników, jest wyzwanie. Dystans 80, a zwłaszcza 160 km, robi wrażenie na każdym. Należy wykazać się niezwykłą siłą, wytrzymałością i hartem ducha, żeby pokonać całą trasę zawodów i zmierzyć się z innymi śmiałkami.

Nie sposób też przecenić działań organizatora - Zespołu ultramaraton140.pl - który nie ustaje w wysiłkach, aby jego impreza i marka były znane i poważane w nartorolkowym środowisku. Żadne z polskich zawodów na nartorolkach nie mogą pochwalić się tak dobrym marketingiem, w tym dopracowaną i żyjącą stroną internetową www.ultramaraton140.pl. A także największą pulą nagród, czy precyzyjnymi, na bieżąco publikowanymi, informacjami o zasadach, postępach zapisów itd. To wszystko daje wspaniałe rezultaty.

Zapytaliśmy przedstawiciela organizatora - pomysłodawcę imprezy Grzegorza Musioła - o receptę na doskonałe zawody na nartorolkach.

Redakcja: Grzegorz, udała Ci się rzecz niebywała. Jeszcze do niedawna byłeś człowiekiem spoza środowiska, który dopiero rozpoczynał swoją przygodę z nartorolkami. W krótkim czasie stworzyłeś imprezę, w której chce wystartować śmietanka polskich amatorów nartorolek. Czy możesz zdradzić swoją receptę na organizację zawodów?

Grzegorz Musioł: Dziękuję za tak postawione pytanie, natomiast sam nie dałbym rady. Działamy jako Zespół ultramaraton140.pl czyli Marzena, Klaudia, Daniel i ja. Są nasi życzliwi sponsorzy. Recepta jest dwuskładnikowa i znana także redaktorom tego portalu. Po pierwsze PASJA. Nasza wspólna, piękna pasja - narty biegowe i nartorolki. Pasja organizatorów, zawodników, trenerów, redaktorów, sponsorów - nierzadko łączonych w jednej osobie. Inicjatywa pierwszego ultramaratonu rzeczywiście zrodziła się w mojej głowie, ale nie zdziałałbym wiele, gdyby nie pomoc portalu nartorolki.pl.

Od zaledwie 1,5 roku, odkąd użytkuję nartorolki, spotkałem masę życzliwych i otwartych ludzi. Wnoszą wartość, która wynika właśnie z pasji. Uprawiający bieganie na nartach i nartorolkach to ludzie o określonym stopniu świadomości. Nie potrzebują nachalnych reklam i medialnych manipulacji by wiedzieć, co jest mniej, a co bardziej wartościowe. Jesteśmy różni, jednak zdecydowanie łączy nas to zamiłowanie do desek i mostów.

Drugi składnik nazywa się WYJĄTKOWOŚĆ. Ponadprzeciętne wyzwania są dla ponadprzeciętnych ludzi. W Wejherowie zawodniczki i zawodnicy czują się wyjątkowo, bo po prostu są wyjątkowi na wyjątkowych dystansach. Stąd na liście takie a nie inne nazwiska. Do tego jako p i e r w s i na świecie zdobywają nartorolkowe szczyty, ekstrema, których nie wyznaczono dotąd w krajach słynących z nartorolkowych tradycji. Jesteśmy szczególnie dumni - zawodnicy, organizatorzy i sponsorzy - z tego, że pierwszy ultramaraton w letniej odmianie nart biegowych odbył się właśnie w Polsce. Za chwilę, w 2. edycji podniesiemy jeszcze wyżej poprzeczkę i zostawimy za sobą jeszcze większe dystanse (80 km i 160 km). Postaramy się kontynuować ten najdłuższy na świecie bieg na nartorolkach...

Trzymamy kciuki za zawodników i organizatorów. Życzymy gładkiego asfaltu pod kołami, dobrej pogody, sił i wytrwałości. Powodzenia!

zaktualizowano wtorek, 05 lipca 2016 12:28
Oceń artykuł
(1 głos)
Napisz komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Jeśli jeszcze nie masz konta w serwisie, a interesujesz się nartorolkami, dołącz do nas!

busy

Newsletter

Informacje o nartorolkach na twój e-mail, wygodnie i bezpłatnie.
Akceptuję regulamin biuletynu
Biuletyn nartorolki.pl to cenne źródło wiedzy o nartorolkach, rolkach terenowych i nordic blading.