Brawa dla Anastazji! Będziemy śledzić przebieg kariery najmłodszej gwiazdy Grupy Rollspeed Nartorolki 🙂
Moje dziewczyny (11 i 8 lat) biegają na nartach (choć słowo „biegają” jest tu mocno przesadzone), ale jeśli chodzi o aktywność na kółkach, to na razie dopiero oswoiły się z łyżworolkami. O nartorolkach nawet nie myślę, choć może masz rację, że warto od najmłodszych lat zaszczepiać tę fascynację, bo przecież dzieci uczą się szybciej i mają lepszy zmysł równowagi.
No właśnie . W grupie siła. Także kazdy niech propaguje ten sport niezależnie , kto na czym jeździ. Ja tylko na razie nieoficjalnie dodam, że może w przyszłym roku uda się coś wykombinować w Łodzi. Zobaczymy. JAk tylko będa znane chociaż pierwsze konkrety, to dam znać. Również na lidze jurajskiej rozmawiałem z prezesem Silesia skating i powiedział , że planuje w przyszłym roku zorganizowac dużą imprezę łączoną rolkarze i nartorolkarze . Piszę , bo wpadłem teraz na pomysł , że jeśli bylibyście zainteresowani tymi imprezami, to przecież nic łatwiejszego niż napisanie maila do każdego klubu rolkarskiego z pytaniem, czy nie planuja jakiś tego typu imprez. Nie wiem czy Jura skating w przyszłym roku bedzie znowu robić Ligę wrotkarską. Nie wiem też jak z Gorlicami, bo po tegorocznej słabej frekwencji, coś przebąkiwali, że już nie będzie startów nartorolkarzy. Tu tez moglibyście zadziałać , bo mail od was zupełnie inaczej wykląda niż od jakiegoś Korzeniowskiego. 🙂 Może też od przyszłego roku pojedziemy gdzieś za granicę . Jak będziecie planować ekspansję , to może zorganizujemy jakiś wspólny wypad. 🙂
Gratulacje Aleksander za tak dzielną postawę;) Faktem jest że brakuje imprez nartorolkowych dla amatorów. My w zeszłym roku podążaliśmy szlakiem Pucharu Polski na nartorolkach, w tym roku obserwujemy rozwój imprez dla amatorów i na ile możemy staramy się pomagać. Nasuwa mi się jedna konkluzja, że musi nas przybywać aby zaczęto traktować ten sport poważniej. Musimy propagować nartorolki bo w grupie siłą!:) Ale jak pisałem w artykule optymistyczny akcent jest taki że organizatorzy są otwarci i chętni do współpracy. To daje nadzieję że za rok organizacja będzie bardziej profesjonalna.
Tak trzymajcie. Rok temu ta impreza pojawiła się dlatego, że napisałem do Wojtka Hartunga pytanie o start nartorolkarzy i otrzymałem krótką odpowiedź, a ilu was będzie? I wtedy zaczęło się szukanie innych zawodników, bo przecież nie znałem nikogo. Pomogła mi wtedy Pani Mariola Wołowczyk z rollski.pl, oraz biegacze z forum nabiegówkach.pl – Mayeski i Włodek. P.Mariola ruchomiła swoja bazę klientów , stąd pewnie na pierwszej edycji tyle było osób na skikach, a forumowicze pomagali pisać pierwszy regulamin. Ciesze się , że w tym roku Wy się zaczęliście mocno udzielać i mam nadzieję , że dzieki temu impreza będzie się dalej rozwijać. Bez wsparcia firm, kogoś , kto pomaga w organizacji, być może wszystko umarłoby śmiercią naturalną, a tak jest szansa , że za rok impreza naprawdę będzie już taka jak sobie wymarzymy.
Brawa dla Anastazji! Będziemy śledzić przebieg kariery najmłodszej gwiazdy Grupy Rollspeed Nartorolki 🙂
Moje dziewczyny (11 i 8 lat) biegają na nartach (choć słowo „biegają” jest tu mocno przesadzone), ale jeśli chodzi o aktywność na kółkach, to na razie dopiero oswoiły się z łyżworolkami. O nartorolkach nawet nie myślę, choć może masz rację, że warto od najmłodszych lat zaszczepiać tę fascynację, bo przecież dzieci uczą się szybciej i mają lepszy zmysł równowagi.
No właśnie . W grupie siła. Także kazdy niech propaguje ten sport niezależnie , kto na czym jeździ. Ja tylko na razie nieoficjalnie dodam, że może w przyszłym roku uda się coś wykombinować w Łodzi. Zobaczymy. JAk tylko będa znane chociaż pierwsze konkrety, to dam znać. Również na lidze jurajskiej rozmawiałem z prezesem Silesia skating i powiedział , że planuje w przyszłym roku zorganizowac dużą imprezę łączoną rolkarze i nartorolkarze . Piszę , bo wpadłem teraz na pomysł , że jeśli bylibyście zainteresowani tymi imprezami, to przecież nic łatwiejszego niż napisanie maila do każdego klubu rolkarskiego z pytaniem, czy nie planuja jakiś tego typu imprez. Nie wiem czy Jura skating w przyszłym roku bedzie znowu robić Ligę wrotkarską. Nie wiem też jak z Gorlicami, bo po tegorocznej słabej frekwencji, coś przebąkiwali, że już nie będzie startów nartorolkarzy. Tu tez moglibyście zadziałać , bo mail od was zupełnie inaczej wykląda niż od jakiegoś Korzeniowskiego. 🙂 Może też od przyszłego roku pojedziemy gdzieś za granicę . Jak będziecie planować ekspansję , to może zorganizujemy jakiś wspólny wypad. 🙂
Gratulacje Aleksander za tak dzielną postawę;) Faktem jest że brakuje imprez nartorolkowych dla amatorów. My w zeszłym roku podążaliśmy szlakiem Pucharu Polski na nartorolkach, w tym roku obserwujemy rozwój imprez dla amatorów i na ile możemy staramy się pomagać. Nasuwa mi się jedna konkluzja, że musi nas przybywać aby zaczęto traktować ten sport poważniej. Musimy propagować nartorolki bo w grupie siłą!:) Ale jak pisałem w artykule optymistyczny akcent jest taki że organizatorzy są otwarci i chętni do współpracy. To daje nadzieję że za rok organizacja będzie bardziej profesjonalna.
Wszystko to było raczej wielkim przypadkiem. 🙂
Tak trzymajcie. Rok temu ta impreza pojawiła się dlatego, że napisałem do Wojtka Hartunga pytanie o start nartorolkarzy i otrzymałem krótką odpowiedź, a ilu was będzie? I wtedy zaczęło się szukanie innych zawodników, bo przecież nie znałem nikogo. Pomogła mi wtedy Pani Mariola Wołowczyk z rollski.pl, oraz biegacze z forum nabiegówkach.pl – Mayeski i Włodek. P.Mariola ruchomiła swoja bazę klientów , stąd pewnie na pierwszej edycji tyle było osób na skikach, a forumowicze pomagali pisać pierwszy regulamin. Ciesze się , że w tym roku Wy się zaczęliście mocno udzielać i mam nadzieję , że dzieki temu impreza będzie się dalej rozwijać. Bez wsparcia firm, kogoś , kto pomaga w organizacji, być może wszystko umarłoby śmiercią naturalną, a tak jest szansa , że za rok impreza naprawdę będzie już taka jak sobie wymarzymy.