Rajd Skikome na Kaszebe w 2017 ma zintegrować środowisko. Weźmiesz udział?

Skikome na Kaszebe to już kultowy w naszym kraju rajd na rolkach i nartorolkach z pompowanymi kołami, który odbywa się na kaszubskich drogach. Organizatorzy przy każdej edycji zmieniają trasy przejazdu, co dodaje imprezie waloru krajoznawczego. Przeczytaj relację z rajdu w 2015 roku.

Są już plany na 2017 rok. Na miejsce imprezy, która miałaby się odbyć w drugi weekend czerwca, wybrano okolice Lipusza i Dziemian. - Zaczynamy przygotowania logistyczne i chcemy zaprosić miłośników nartorolek na dużych i bardzo dużych kołach na trochę dłuższą imprezę - informuje Jerzy Buczkowski, znany jako Jodyna, pomysłodawca i kierownik imprezy. - Szukamy dobrego i urokliwego miejsca na zakwaterowanie z piątku na sobotę i soboty na niedzielę. Rajd odbyłby się w sobotę, a wieczorem ognisko i wszystko co wiąże się ze spotkaniem tak szacownej czeredy. W niedzielę rozjazd - zdradza swoje plany Jodyna.

W tym roku przy okazji rajdu miałoby się odbyć spotkanie miłośników czterech małych, pompowanych kółek. W planach Jerzego Buczkowskiego i gdańskiego Klubu Katownia jest rozpoczęcie spotkania już w piątkowy wieczór. - W piątek wieczorem można by zrobić krótki przejazd z czołówkami i pochodniami, a potem gry i zabawy towarzyskie - planuje Jodyna.

Sobota to dzień rajdu i kolejne wieczorne spotkanie i dalsze atrakcje. W niedzielę wyjazdy do domu.

Alternatywą jest organizacja samego rajdu w sobotę. Tak jak w poprzednich latach uczestnicy spotkaliby się w sobotni poranek, a po pokonaniu zaplanowanej trasy i krótkim zakończeniu, każdy pojechałby w swoje strony. Z pewnością znajdą się chętni na jedną i drugą opcję. Nawet jeżeli rajd w tym roku przekształci się w spotkanie weekendowe, będzie możliwość uczestniczenia tylko w części sportowo-turystycznej.

- Zaproszenie dotyczy także osób bliskich i dziatwy. Fajne by było zabrać rowery dla osób towarzyszących, którzy w sobotę mogą pokonać trasę razem z nartorolkarzami. Trasę mamy już częściowo wytyczoną i jest naprawde piękna - zachwala Jurek.

Wypowiedz się w ankiecie pod tekstem, która opcja spotkania i rajdu podoba Ci się najbardziej?

Impreza w tym roku ma być bezpłatna. Trzeba liczyć się jedynie z ewentualnymi kosztami zakwaterowania. - Podstawowe koszty biorę na siebie, będą dyplomy. Może znajdą się jacyś sponsorzy - deklaruje Jerzy Buczkowski.

Jeszcze krótko o samej trasie rajdu. Odbędzie się na lokalnych drogach publicznych o całkiem dobrej nawierzchni. Na planowanej trasie są podjazdy i zjazdy, ale łagodne i raczej nie będą stwarzały trudności. - Zapewne będzie odcinek szutrowy możliwy do pokonania na skike, ale też można będzie go przejść pieszo, długość to około 2 km. Wielokrotnie byliśmy tam na rowerach i bardzo lubimy te klimaty - informuje Jodyna.

A co z rajdem Road to Hell?

Jerzy Buczkowski wraz z Klubem Katownia z Gdańska są także organizatorami najbardziej ekstremalnego polskiego rajdu na rolkach i nartorolkach z pompowanymi kołami na trasie o długości ponad 110 km z Westerplatte na Hel. Uczestnicy rajdu pokonują trasę częściowo w nocy. Ostatnia edycja odbyła się w 2016 roku.

- Road to Hell będę organizować co 2-3 lata. Mam pomysł na trochę inny wariant trasy, zdecydowanie trudniejszy. Mam już dosyć starej trasy, walczyłem na niej 4 razy z czego 3 razy z powodzeniem i mi zbrzydła. Możliwa jest oczywiście trasa odwrócona czyli z Helu na Westerplatte - wyjaśnia Jodyna.

Podsumowanie

Zaplanowano, że rajd odbędzie się w sobotę 10 czerwca 2017 roku na Kaszubach w okolicach Lipusza i Dziemian. Trasa ma mieć długość około 50 km. Tegoroczne Skikome na Kaszebe ma być też spotkaniem środowiska. Dlatego impreza miałaby potrwać od piątku do niedzieli. Organizatorzy zapraszają uczestników i ich rodziny.

Poniższa ankieta to tylko wskazówka dla organizatorów, jakie jest zainteresowanie środowiska i nad którą formą imprezy powinni się skoncentrować w przygotowaniach. Znasz już plany, teraz kolej na ciebie. W poniższej ankiecie zaznacz, która opcja wydaje się dla ciebie najbardziej interesująca.