Znany jest już ostateczny kształt i kalendarz cyklu Vexa Skiroll Tour 2018

W tym sezonie czekają nas trzy weekendy startów w cyklu Vexa Skiroll Tour 2018, podczas których zmierzymy się sześciu różnych biegach. Pięć z nich to typowe uphille, na trasach prowadzących w górę, jeden to wyścig na dystansie 30 km w terenie płaskim.

- W zawodach naszego cyklu biorą udział zawodnicy z całej Polski, dlatego w tym roku zdecydowaliśmy się organizować biegi dzień po dniu w trzy weekendy. Dzięki temu poświęcając czas na jedną podróż można wystartować w dwóch biegach. Zawody zrzeszone w Vexa Skiroll Tour odbywają się w pięknych i ciekawych turystycznie miejscach. Namawiamy uczestników do przyjazdu z rodzinami i przyjaciółmi, którzy pomogą kibicując w trakcie rywalizacji, a po zawodach można wspólnie zwiedzić najpiękniejsze miejsca regionu - zachęca Michał Rolski z komitetu organizacyjnego cyklu.

Każdy bieg z sześciu będzie osobną imprezą, podczas której zostaną wyłonieni i udekorowani zwycięzcy. Wzorem sezonu ubiegłego można będzie wziąć udział w zawodach z myślą o zbieraniu punktów do końcowej klasyfikacji generalnej, jak też tylko w celu ukończenia pojedynczego wyścigu. By zostać sklasyfikowanym w tzw. generalce trzeba będzie ukończyć przynajmniej cztery biegi, w tym obligatoryjnie zawody finałowe.

Biegi zrzeszone w Vexa Skiroll Tour 2018

Więcej o poszczególnych zawodach

W ostatni weekend lipca w Górach Sowich czeka nas inauguracja cyklu - dwa biegi w gminie Pieszyce na Dolnym Śląsku.

W sobotę 28 lipca zawodnicy zmierzą się ze startu wspólnego w Uphillu Gór Sowich na trasie prowadzącej wyłącznie pod górę, na dystansie 9 km pokonując przewyższenie 425 m. Miejsce startu znajduje się w Pieszycach Górnych, meta na Przełęczy Jugowskiej. Początkowe pierwsze 2 km zawodnicy pokonają na asfalcie o dostatecznej jakości, pozostała część trasy aż do mety prowadzi po asfalcie o bardzo dobrej jakości.

W niedzielę 29 lipca entuzjastów nartorolek czeka jedyny w tym sezonie bieg dystansowy zaliczany do Vexa Skiroll Tour - Pętla Sowiogórska. To nowe zawody. Start i meta wyścigu znajdują się w Bratoszowie, kilka kilometrów na północ od Pieszyc. Zawodnicy będą się ścigać ze startu wspólnego na praktycznie płaskiej pętli o długości około 10 km rozciągniętej pomiędzy Pieszycami a Dzierżoniowem. Na większości odcinków trasy asfalt jest dobrej i bardzo dobrej jakości.

Zawodnicy będą klasyfikowani do wyboru na dwóch dystansach - 30 km (trzy pętle) i 10 km (jedna pętla). Bieg na 30 km będzie premiowany punktami do generalki cyklu. Bieg na 10 km organizowany jest z myślą o mniej zaawansowanych i jego ukończenie nie będzie zaliczane do klasyfikacji Vexa Skiroll Tour.

W trzeci weekend września zawodnicy wystartują w kolejnych dwóch biegach, tym razem w gminie Międzylesie na Dolnym Śląsku.

Na sobotę 15 września zaplanowano bieg pod górę ze startu wspólnego na dystansie około 4,5 km z przewyższeniem 300 m - Kamyk Uphill. Choć dystans wydaje się krótki, w ubiegłym sezonie ze względu na duże nachylenie trasy zawody były sporym wyzwaniem dla większości uczestników. To jedyne w Polsce nartorolkowe zawody, których trasa przekracza granicę kraju.

Zawodnicy wystartują z miejscowości Smreczyna z okolic skrzyżowania z drogą krajową nr 33, pobiegną przez Kamieńczyk by zakończyć wyścig w Czechach na wzgórzu Adam tuż przy schronisku Kašparova Chata, skąd na wszystkie strony rozciąga się imponująca panorama okolicznych gór. Trasa prowadzi w większości po doskonałym asfalcie położonym w 2017 roku. Na całej długości asfalt jest w bardzo dobrym i rewelacyjnym stanie.

W niedzielę16 września zawodnicy wezmą udział w zmaganiach na zupełnie nowej trasie Leśnego Uphillu. Start wyścigu będzie się znajdował w Niemojowie w okolicach karczmy i przejścia granicznego, w tym samym miejscu skąd w 2016 roku startował "Minimaraton na nartorolkach" organizowany przez MOKiS Duszniki Zdrój. Tym razem jednak sportowcy pobiegną w przeciwnym kierunku, na południowy-wschód przez Lesicę w stronę Międzylesia. Dystans wyścigu to około 7,5 km. Start wspólny.

Choć trasa zawodów prowadzi pod górę, jest urozmaicona - są na niej też odcinki płaskie, a nawet dwa zjazdy - krótkie i zakończone przeciwstokiem lub wypłaszczeniem, więc bezpieczne. Suma przewyższeń do pokonania na całej trasie to 225 m. Droga, po której będą się ścigać zawodnicy wyścielona jest doskonałym asfaltem, który w części wylany był przed rokiem, a w większości w 2018 roku.

Na pierwszy weekend października zaplanowano w Beskidzie Sądeckim ostatnie w tym sezonie ściganie w cyklu VST.

W sobotę 6 października w Łabowej koło Nowego Sącza odbędzie się kolejny, nowo organizowany bieg pod górę - Łabowa Uphill. Zawodnicy wystartują wspólnie i przebiegną dystans 7,5 km wspinając się 430 metrów nad poziom startu, który zaplanowano w okolicach parkingu przy skrzyżowaniu z drogą krajową nr 75. Trasa poprowadzi w stronę Feleczyńskiej Roztoki aż do końca asfaltu.

Na niedzielę 7 października zaplanowano finał cyklu i bieg pod górę na najtrudniejszym asfaltowym podbiegu w Polsce. Zawodnicy pokonają dystans 6,7 km. Przewyższenie na trasie wynosi aż 580 m. To jedyne zawody w cyklu, w których uczestnicy startują indywidualnie w odstępie czasowym, który w tym sezonie będzie wynosił prawdopodobnie 15 sekund. Miejsce startu znajduje się w Gaboniu koło Starego Sącza, meta na Przehybie przy końcu asfaltu.

Przehyba Uphill nazywany jest polskim Lysebotn Opp ze względu na podobną trudność do swojego norweskiego odpowiednika, najsłynniejszego uphillu na świecie. Przehyba Uphill dzierży też rekord największej frekwencji uczestników w polskich otwartych biegach na nartorolkach. Dla większości amatorów nartorolek to najważniejsze zawody w kraju, do których przygotowują się cały sezon.

We wcześniejszych zapowiedziach pojawiał się jeszcze termin w okolicach połowy lipca na kolejne biegi. Niestety tych zawodów nie uda się zorganizować w tym sezonie. Sądzimy jednak, że sześć wyżej opisanych biegów powinno przynieść wiele radości i satysfakcji polskim sportowcom, szczególnie jeśli przypomnimy sobie, że jeszcze w 2016 roku poza Przehyba Uphill pozostałe pięć biegów nie odbywało się, a w naszym kraju nie istniał żaden otwarty cykl biegów na nartorolkach.

Wkrótce na stronie internetowej Vexa Skiroll Tour pojawią się regulaminy biegów i całego cyklu, zostaną też otwarte zapisy. O tym fakcie niezwłocznie poinformujemy naszych czytelników w osobnej informacji.