Oto Mistrzowie Polski na nartorolkach w 2017 roku

opublikowano: 11 września 2017 autor: Redakcja

Mistrzostw dzień drugi - biegi techniką klasyczną

Mistrzostw dzień drugi - biegi techniką klasyczną
W drugi weekend września w Jeleniej Górze odbywały się Mistrzostwa Polski PZN w biegach na nartorolkach. W zawodach w większości startowała młodzież uprawiająca w klubach biegi narciarskie. Pojawiła się też garstka seniorów i zawodników bez licencji związkowej.

W sobotę 9 września, która była ostatnim dniem dobrej i słonecznej pogody, odbywały się biegi techniką dowolną. Zawodnicy ścigali się na torze nartorolkowym w Sobieszowie, na którym pokonywali pętle o długości około 2 km. Start odbywał się indywidualnie. W zależności od grupy wiekowej okrążenie pokonywano od 2 do 5 razy. Obowiązywały też różne zasady odnośnie sprzętu. Amatorzy ścigali się na własnych nartorolkach, koniecznie z gumowymi kołami, starsze roczniki sportowców wyczynowych otrzymywały sprzęt od organizatora.

W kategorii zawodników niezrzeszonych, tzw. amatorów, którzy zmierzyli się z dystansem 6 km, konkurencję pewnie wygrał Jakub Mroziński (StartSki Akademia Narciarstwa Biegowego) przed Józefem Wojtyłą (LKS Pogórze / Skipol.pl team) i Łukaszem Bronowickim (Enervit Yoko XCLIFE Team). Rywalizację pań wygrała Anna Bezulska przed Anną Gałek. W biegu wystartowało ośmiu zawodników i dwie zawodniczki.

W kategorii seniorów pięć okrążeń toru, łącznie 10 km, najszybciej pokonał Tomasz Kałużny (Enervit Yoko XCLIFE Team). Drugie miejsce dla Arkadiusza Posiadały (UKS Rawa Siedlce), a trzeci czas biegu uzyskał Adrian Chebda (MKS Karkonosze Sporty Zimowe Jelenia Góra). W tym biegu zmierzyło się pięciu sportowców.

Wśród seniorek na dystansie 6 km triumfowała Agata Warło (NKS Trójwieś Beskidzka) przed Emilią Romanowicz (UKS Puszcza Supraśl) i Joanną Bronisz (UKS Rawa Siedlce). Wystartowało sześć zawodniczek.

Pełne wyniki z biegów techniką dowolną z soboty we wszystkich kategoriach wiekowych załączamy pod tekstem.

W niedzielę 10 września uczestnicy Mistrzostw Polski ścigali się techniką klasyczną na podbiegu o długości 3300 metrów prowadzącym z Podzamcza do Zachełmia. Niestety drugi dzień mistrzostw przywitał sportowców mocnymi opadami deszczu, który towarzyszył startom starszych roczników i amatorów. W drugi dzień mistrzostw startowano wspólnie kategoriami wiekowymi od seniorów, przez amatorów, seniorki i koleje grupy juniorów do najmłodszych uczestników biegu. Tego dnia tylko amatorzy i najmłodsi startowali na własnym sprzęcie z gumowymi kołami, pozostali zawodnicy biegali na nartorolkach organizatora.

Wśród sportowców bez licencji związkowej - amatorów - rewanż za sobotę wziął Józef Wojtyła (LKS Pogórze / Skipol.pl team), który na ostatnim zjeździe przed metą wyprzedził Jakuba Mrozińskiego (StartSki Akademia Narciarstwa Biegowego) i już nie oddał do końca zwycięstwa. Natomiast brązowy medal Mistrzostw Polski Amatorów zdobył Jacek Mederski (team nabiegowkach.pl).

W grupie pań o zwycięstwie rozstrzygnął ten sam zjazd, co u panów. Martyna Wiśniowska z Alicją Rolską (obie reprezentujące team nabiegowkach.pl) biegły wspólnie do końca wzniesienia. Na zjeździe przewagę uzyskała Martyna Wiśniowska i to ona pierwsza dotarła do mety. Drugie miejsce dla Alicji Rolskiej, a trzecia linię mety przecięła Dorota Szczotka (Spójnia Górki Wielkie). W zawodach zmierzyło się 12 mężczyzn i 3 kobiety.

W rywalizacji seniorów niestety organizatorzy pozbawili uczciwej walki o zwycięstwo triumfatora sobotnich zmagań Tomasza Kałużnego. Wyczynowcy na czas startu otrzymywali jednakowe nartorolki, które teoretycznie miały gwarantować wyrównaną rywalizację. Niestety było odwrotnie. Co z tego, że sprzęt miał jednakową szatę graficzną, skoro w niektórych nartorolkach zamontowano zupełnie inne, o dwie klasy wolniejsze koła. Takie też nartorolki, otrzymał sobotni Mistrz Polski, który na mecie nie krył rozczarowania i złości na taką dyskryminację.

Ostatecznie zawodnicy linię mety pokonali w kolejności: Arkadiusz Posiadała (UKS Rawa Siedlce), Krzysztof Małkiński (UKS Hubal Białystok), Tomasz Kałużny (Enervit Yoko XCLIFE Team).

W rywalizacji seniorek drugi tytuł mistrzowski wywalczyła Agata Warło (NKS Trójwieś Beskidzka), przed Emilią Romanowicz (UKS Puszcza Supraśl) i Karoliną Maruszczak (MKS Karkonosze Sporty Zimowe Jelenia Góra). W seniorach zmierzyło się czterech panów i siedem pań.

Pełne wyniki z biegów techniką klasyczną z niedzieli we wszystkich kategoriach wiekowych załączamy pod tekstem.

Rozczarowania

Niestety spotkało nas duże rozczarowanie z obserwacji organizacji teoretycznie najważniejszej imprezy nartorolkowej w Polsce. Już sama frekwencja zawodników w starszych rocznikach pokazuje, jak sportowcy podchodzą do tej imprezy. Do tego, że zasady ustala się na odprawie w przeddzień zawodów, gdzie często decyduje ten, kto głośniej krzyczy lub ma odwagę się wypowiedzieć, niestety przywykli już wszycy. Co powiecie natomiast na faworyzowanie zawodników z klubu związanego z organizatorem - wydawanie im najszybszych, przetestowanych wcześniej nartorolek, odebranie szans na uczciwą rywalizację uczestnikom dysponującymi butami w systemie NNN, tolerowanie niezgodnego z regulaminem dosmarowywania przez trenerów łożysk nartorolek wydawanych przez organizatora, co mogło decydować o zwycięstwie (tak było w niedzielę w wyścigu seniorek)? To tylko niektóre z istotnych wpadek.

Podczas dekoracji słychać było również głosy krytyki, a nawet zażenowania, gdy seniorzy i seniorki stający na podium Mistrzostw Polski otrzymywali "nagrody" w postaci pudełka na kredki czy klocki, edukacyjnej książeczki dla dzieci i balonika. Wiemy dobrze, że w tak niszowym sporcie ciężko o sponsorów i wartościowe nagrody. Jesteśmy jednak zdania, że w przypadku braku sensownych nagród, wystarczyłby medal i dyplom, gdyż wręczanie dorosłym medalistom Mistrzostw Polski baloników zwyczajnie ich ośmiesza.

Wyraźnie "gorszą" grupą czuli się amatorzy, którzy nie otrzymywali sprzętu organizatora - choć w tym wypadku może to i lepiej, skoro tak się różnił w zależności od wiązań. Byli też jedyną grupą, dla której nie prowadzono elektronicznego pomiaru czasu, tylko mierzono go wyłącznie ręcznie. W sobotę nie udekorowano też medalami amatorek, tłumacząc, że przecież były tylko dwie. Czy to ich wina? Czy należało je ukarać za to, że przyjechały i wzięły udział w rywalizacji?

Nie możemy też zrozumieć ciągłej tendencji do skracania dystansów. W poprzednich latach w biegach techniką dowolną seniorzy ścigali się na dystansie 14 km, amatorzy także poknywali dystanse od 10 do 14 km. Tym razem do przebiegnięcia było odpowiednio 10 km i 6 km. Argumentowano to koniecznością skrócenia czasu trwania zawodów. Czy faktycznie problemy organizacyjne powinny stać przed jakością rywalizacji sportowej na Mistrzostwach Polski?

Z przykrością patrzymy na to, jak najważniejsza z naszego punktu widzenia dyscyplina sportu jaką są nartorolki, po macoszemu traktowana jest przez Polski Związek Narciarski i organizatorów jeleniogórskich zawodów. Czy to się może kiedyś zmienić?

Kilka zdjęć i małą galerię z niedzielnych zmagań w Mistrzostwach Polski, w tym fotki z dekoracji, znajdziecie na facebookowym profilu nartorolki.pl.

zaktualizowano poniedziałek, 11 września 2017 09:29
Oceń artykuł
(4 głosów)
Napisz komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Jeśli jeszcze nie masz konta w serwisie, a interesujesz się nartorolkami, dołącz do nas!

busy

Newsletter

Informacje o nartorolkach na twój e-mail, wygodnie i bezpłatnie.
Akceptuję regulamin biuletynu
Biuletyn nartorolki.pl to cenne źródło wiedzy o nartorolkach, rolkach terenowych i nordic blading.