Skikome na Kaszebe 2018 na najtrudniejszej trasie w historii rajdu

opublikowano: 11 czerwca 2018 autor: Michał Rolski
W sobotę 9 czerwca 2018 roku w Borach Tucholskich po raz piąty odbył się towarzyski rajd ekstremalny na rolkach i nartorolkach terenowych Skikome na Kaszebe. W przeciwieństwie do poprzednich edycji w tym roku większość trasy prowadziła po odcinkach szutrowo-gruntowych. Uczestnicy pokonali dystans 52 km.

Już drugi rok z rzędu Skikome na Kaszebe trwa cały weekend, a uczestnicy imprezy spędzają ze sobą czas nie tylko w trakcie wspólnego przejazdu, ale też przed i po nim. Dotychczasowe edycje przyczyniły się do integracji środowiska. Przyjeżdżający z całej Polski nartorolkarze zdążyli się zaprzyjaźnić. Łączy ich wspólna pasja, dlatego chętnie spędzają ze sobą czas nie tylko na pogaduszkach o sprzęcie, treningu, trasach, ale także śpiewając przy ognisku.

Organizatorem SnaK od samego początku jest gdański Klub Katownia pod przewodnictwem pomysłodawcy rajdu - Jerzego "Jodyny" Buczkowskiego. W tym roku impreza zorganizowana została przy wsparciu Pomorskiego Towarzystwa Rollskitourowego. Spora grupa ludzi była zaangażowana w przygotowania, zabezpieczenie trasy, transport i wsparcie na rowerach. Dzięki nim uczestnicy czuli się bezpieczni i wspaniale ugoszczeni. Dziękujemy!

Tegoroczna edycja rajdu była pod wieloma względami wyjątkowa i rekordowa. Po pierwsze cieszyła się największą jak dotąd frekwencją. Trasę rajdu lub jej odcinki, przejechało 28 osób, w tym 5 pań. Dwie z nich - Alicja i Alena - jako pierwsze kobiety w historii kaszubskiego objazdu przejechały na pompowanych kołach całą wyznaczoną przez organizatorów trasę.

Rajd był także rekordowy pod względem trudności. Trasy poprzednich edycji prowadziły głównie po asfaltach. Czasami dziurawych i wybrakowanych, ale jednak twardych i zwartych nawierzchniach. W 2018 roku ponad połowa długości trasy prowadziła po gruntowych ścieżkach, często kamienistych i piaszczystych. Wiele z tych odcinków można było pokonać tylko bezkrokiem lub krokiem naprzemianstronnym podobnym do narciarskiego stylu klasycznego. Trudności stanowiły także podbiegi i zjazdy. Choć krótkie, to miejscami strome. W dodatku to właśnie na nich było najwięcej piasku i kamieni.

Pogoda w sobotę 9 czerwca była typowo letnia. Przez cały czas świeciło słońce, na niebie nie było ani jednej chmury. Słońce i upał dały się jednak uczestnikom mocno we znaki. Zapas wody, który przygotowali organizatorzy wyczerpał się już w połowie i trzeba było uzupełnić rezerwy w przydrożnym sklepie. Na szczęście większość odcinków szutrowych prowadziła lasami, gdzie drzewa zapewniały cień.

Bazą rajdu, tak jak przed rokiem, był ośrodek z domkami nad jeziorem Dybrzyk w Czernicy koło Męcikału. Wiekszość uczestników zakwaterowała się właśnie w tym ośrodku już w piątek i pozostali tam do niedzieli. Sobotnie popołudnie spędzili na kąpielach w jeziorze - to doskonała nagroda i orzeźwienie po wielu godzinach jazdy w upale.

Po wyczerpującym rajdzie na wszystkich czekał chleb ze smalcem oraz wspaniała zupa gulaszowa. Atrakcją wieczoru był poczęstunek piwa uwarzonego specjalnie na tę okazję przez Krzysztofa, gdańskiego instruktora Skike. A prawdziwą ucztę dla ducha przygotował muzyk z Klubu Katownia - Jerzy Bellwon, który uświetnił wieczór wysmakowanym recitalem gitarowym na tle jeziora.

W tej relacji wspominamy o wielu niezwykłych faktach związanych ze Skikome na Kaszebe 2018. Jednak to, czego nie ma chyba żadna inna impreza, to wyjątkowa atmosfera tego spotkania i wzajemna serdeczność. Być może wpływ na to ma charakter rajdu, w którym nie ma rywalizacji i ścigania się. Wszyscy jadą spokojnie, nikt się nie spieszy. Na trasie są liczne postoje, jest czas by kupić lody w wiejskim sklepiku, czy napić się piwa i kawy w restauracji nad jeziorem. I bez sobotniej, wieczornej imprezy, ten rajd nie byłby udany w pełni.

- Muszę wam coś zdradzić, tego rajdu nie organizuję dla was, ale dla siebie - mówił w sobotni wieczór Jerzy Jodyna, który jak co roku był czynnym uczestnikiem tej ekstremalnej eskapady. My - środowisko - możemy się tylko cieszyć, że swoje "egoistyczne" pomysły wprowadza w życie, a my mamy przy tym tak dużo świetnej, aktywnej zabawy i dobrych wspomnień. Dziękujemy i prosimy o więcej.

Obszerną galerię zdjęć ze Skikome na Kaszebe 2018 znajdziesz na facebookowym profilu portalu nartorolki.pl.

zaktualizowano poniedziałek, 11 czerwca 2018 08:01
Oceń artykuł
(7 głosów)
Napisz komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Jeśli jeszcze nie masz konta w serwisie, a interesujesz się nartorolkami, dołącz do nas!

busy

Newsletter

Informacje o nartorolkach na twój e-mail, wygodnie i bezpłatnie.
Akceptuję regulamin biuletynu
Biuletyn nartorolki.pl to cenne źródło wiedzy o nartorolkach, rolkach terenowych i nordic blading.