W sobotę 24 września przy samej granicy polsko-czesko-niemieckiej odbywał się nartorolkowy wyścig techniką klasyczną na dystansie 30 km. Zawodnicy sześć razy pokonywali pętlę o długości pięciu kilometrów. Rywalizacja odbywała się na ścieżkach rowerowych poprowadzonych wokół zbiornika wodnego Kristýna. Pętla po części przebiegała przy samej Nysie Łużyckiej, a uczestnicy sześć razy mijali tzw. trójstyk - czyli miejsce, w którym zbiegają się granice trzech państw. Trasa była płaska, w większości prowadziła po asfalcie dobrej jakości.
Najlepsi zawodnicy cyklu oraz większość Polaków, otrzymali od organizatora na czas rywalizacji bardzo wolne nartorolki Swix. Tymczasem większość amatorów startowała na swoim sprzęcie, także treningowym, lecz nieporównywalnie szybszym. To sprawiło, że przez cały wyścig znani czescy zawodnicy Řezáč i Ročárek musieli wkładać wiele wysiłku, aby dotrzymać kroku amatorom. Ostatecznie na liście wyników amatorzy, w tym weterani ponad 50 lat, często zajmują wyższe pozycje niż wyczynowi biegacze narciarscy.
Wyścig nie bez trudu wygrał Stanislav Řezáč (Silvini Madshus Team). Tuż za nim na mecie zameldował się Jiří Ročárek (Atlas Craft Team). Na trzeciej pozycji dobiegł rywalizujący w weteranach Jan Svoboda (Silvini Madshus Team). Wśród kobiet triumfowała Kateřina Smutná (Team Santander), przed Adélą Boudíkovą (Atlas Craft Team) i Polką Katarzyną Witek (team nabiegowkach.pl I).
Warto nadmienić, że w weteranach, czyli kategorii mężczyzn w wieku 50 lat i więcej, trzecie miejsce w tym wyścigu zajął Marek Tokarczyk (team nabiegowkach.pl I). Jego rywal i kolega z drużyny Jacek Mederski tym razem miał pecha. W skutek kolizji po pierwszym kilometrze uszkodzeniu uległa jego nartorolka. Zanim wrócił na start i wymienił sprzęt, nie miał już szans na odrobienie strat.
Więcej
- galeria zdjęć z zawodów
- pełne wyniki kobiet i mężczyzn na biegu Kristýna znajdziecie załączone pod artykułem
W niedzielę 25 września w okolicach Liberca odbywał się bieg na wygasły wulkan Ještěd. To najważniejsze zawody techniką klasyczną na nartorolkach u naszych południowych sąsiadów, gdyż finał cyklu Silvini Skiroll Classics jest zarazem Mistrzostwami Czech na Nartorolkach. Na starcie stanęli reprezentanci Czech w biegach narciarskich, kadrowicze i zawodnicy z klubów. Wraz z nimi do rywalizacji przystąpili amatorzy. Łącznie w wyścigu wzięło udział 131 zawodników.
Bieg na dystansie 12 km z przewyższeniem ponad 600 metrów wygrał Jan Šrail z SK Nové Město na Moravě. Na drugiej pozycji uplasował się Stanislav Řezáč z Silvini Madshus team. Trzeci do mety dotarł Adam Fellner z Fenix Ski Team. W rywalizacji kobiet dystans najszybciej pokonała Kateřina Smutná z Dukla Liberec/Team Santander wyprzedzając koleżankę z kadry Sandrę Schützovą (ČKS Ski Jilemnice) i Kateřinę Berouškovą (Sport Club Plzeň).
W rywalizacji weteranów jak zwykle mogliśmy liczyć na wysokie miejsca naszych reprezentantów. Jacek Mederski uplasował się na drugiej, a Marek Tokarczyk trzeciej pozycji wyścigu. Obaj z teamu nabiegowkach.pl.
Więcej
- galeria zdjęć z zawodów
- wyniki we wszystkich kategoriach załączone zostały pod relacją
W klasyfikacji generalnej Silvini Skiroll Classics po 10 biegach doskonałe wyniki osiągnęli Polacy. Wśród mężczyzn zwycięzcą całego cyklu został Stanislav Řezáč (Silvini Madshus team). Drugi był Daniel Máka, a trzeci Jiří Ročárek, obaj reprezentujący Atlas Craft Team.
Wśród kobiet po 10 biegach triumfowała Adéla Boudíková (Atlas Craft Team) przed polskimi zawodniczkami reprezentującymi team nabiegowkach.pl I: Jadwigą Grynkiewicz i Katarzyną Witek.
W weteranach w "generalce" najwięcej punktów zebrał Ladislav Knapek reprezentujący drużynę Šerlich 8.30, Na drugiej i trzeciej pozycji Polacy z teamu nabiegowkach.pl I: Marek Tokarczyk i Jacek Mederski.
W klasyfikacji drużyn biorących udział w serialu na pierwszym miejscu uplasował się Atlas Craft Team przed Silvini Madshus teamem. Trzecie miejsce zajęła polska drużyna team nabiegowkach.pl I. Drugi polski zespół team nabiegowkach.pl II ostatecznie uplasował się na 7. pozycji. W zawodach wzięło udział 9 drużyn.
Zapisz się do RRS feed tego komentarza
