W tym kraju jeden na dziesięciu mieszkańców ogląda transmisje telewizyjne z zawodów na nartorolkach. Nic dziwnego, że właśnie w Norwegii co roku odbywają się najbardziej prestiżowe zawody, w których na asfalcie ścigają się gwiazdy biegów narciarskich. W tym roku także z Polski.
Światowy festiwal letniego narciarstwa w 2015 roku obchodzi dziesiątą rocznicę. Od 2006 roku, gdy odbył się po raz pierwszy stał się największą na naszym globie areną letnich zmagań narciarzy i biathlonistów. Każdego lata do południowo-zachodniej Norwegii zjeżdżają setki zawodników, w tym przynajmniej stu to nazwiska znane z czołówek Pucharów Świata FIS i IBU.
Największą frekwencją impreza cieszyła się w ubiegłym roku. W zawodach wzięło udział łącznie 200 seniorów. Tylko jednego dnia w letnim biathlonie zmierzyło się aż 280 zawodników w różnych kategoriach wiekowych. W konkurencjach dla biegaczy narciarskich było ich nawet 400. Organizatorzy byli zmuszeni do wcześniejszego zamknięcia zapisów do słynnego biegu pod górę Lysebotn Up gdy pękające w szwach listy startowe osiągnęły 700 nazwisk.
Jeszcze większe wrażenie robią liczby kibiców obserwujących swoich sportowych idoli. Wiele norweskich rodzin planuje wakacje w taki sposób, aby na przełomie lipca i sierpnia odwiedzić południowo-wschodni kraniec kraju i tłumnie dopingować startujących. Atomosferę porównywalną z wyścigami w Tour de France tworzy pięć tysięcy fanów obserwujących blisko siedem kilometrów wspinaczki światowej czołówki z poziomu morza na wysokość 640 metrów – Lysebotn Up. Dwa kolejne dni zawodów odbywają się na ulicach w centrum miejscowości Sandnes, gdzie organizatorzy co roku budują tymczasowy most pozwalający ułożyć trasę na kształt ósemki. W 2014 roku zmagania zawodników śledziło łącznie 50.000 widzów, dla których organizatorzy zbudowali specjalne trybuny. W tym roku kierownictwo festiwalu spodziewa się aż 60.000 gości przy na trasach zawodów.
Masy fanów przyjeżdżają podziwiać wielkie sportowe widowisko z udziałem czołówki zawodników znanych z zimowych aren. W 2015 roku swój udział zapowiedzieli m.in. Petter Northug, Therese Johaug, Martin Fourcade, Kaisa Mäkäräinen, Øystein Pettersen, Martin Johnsrud Sundby. Na Blink festiwal wybiera się także nasza polska królowa biathlonu – Weronika Nowakowska-Ziemniak, która wymieniana jest wśród największych gwiazd festiwalu.
Co ciekawe organizatorzy zadbali o takie szczegóły jak własna aplikacja na Androida i iOS. Dzięki niej kibice mogą na bieżąco śledzić wyniki zmagań w trakcie festiwalu oraz otrzymywać ważne informacje przed i po imprezie.
Program Blink Festival 2015
czwartek 30 lipca
- Lysebotn Up – uphill na dystansach 1, 2 i 6,5 km (w zależności od kategorii wiekowej)
piątek 31 lipca
- różne konkurencje dla biegaczy i biathlonistów w centrum Sandnes, w tym biegi kwalifikacyjne i dystansowe (10 km kobiety, 15 km mężczyźni)
sobota 1 sierpnia
- kolejne zmagania biegaczy i biathlonistów na ulicach w centrum Sandnes – głównie sprinty
Więcej o imprezie: www.blinkfestivalen.no
To bez wątpienia najfajniejsze zawody nartorolkowe w świecie. No i w końcu z udziałem Polki! Nie wiem, co Justyna kowalczyk porabia w tym czasie ale zdecydowanie powinna zmierzyć się z Weng pod górę w Lysebotn…