nartorolki.pl > Miejsca > Aktualności > Narodowa trasa nartorolkowa może powstać na Kubalonce

Narodowa trasa nartorolkowa może powstać na Kubalonce

Narodowa trasa nartorolkowa może powstać na Kubalonce

Polski Związek Narciarski planuje wybudować centralny ośrodek z trasą nartorolkową o długości ponad 3 km na Kubalonce, między Wisłą i Istebną. Słychać także o planach budowy podobnych torów w innych miejscach Polski.

Na brak w Polsce toru nartorolkowego, o odpowiedniej dla wyczynowych biegaczy narciarskich trudności, od lat narzeka Justyna Kowalczyk. Jeszcze w lutym tego roku po sukcesie drużynowym na Mistrzostwach Świata w Falun apelowała do władz PZN: – Biegi narciarskie to w Polsce taka dyscyplina, która nie ma nawet trasy nartorolkowej z prawdziwego zdarzenia. Mimo to, po moich indywidualnych sukcesach, przyszły drużynowe. Jestem przekonana, że sztafeta w czwartek również pokaże się z dobrej strony. Tego PZN już chyba nie zignoruje i doczekamy się stosownego obiektu. Następny krok należy do pana prezesa.

W naszym kraju mamy prawdziwą, wyczynową trasę nartorolkową na Jamrozowej Polanie. Była ona zbudowana z myślą o biathlonistach i ich letnich przygotowaniach. Regularnie trenuje tam polska czołówka tej dyscypliny z Weroniką Nowakowską-Ziemniak, dwukrotną medalistką tegorocznych Mistrzostw Świata w biathlonie. Jednak w opinii czołowych biegaczy narciarskich profil toru w Dusznikach Zdroju jest niewystarczający dla ich potrzeb. Potrzebują trasy trudniejszej. Przez to polskich zawodników często można spotkać na torach za granicą, w tym w austiackim Ramsau, czy estońskim Otepää.

Na wiosnę 2015 roku pojawiło się światełko w tunelu. Polski Związek Narciarski wspomina o potrzebie wybudowania centralnego ośrodka z torem nartorolkowym spełniającym współczesne standardy i oczekiwania wyczynowych biegaczy narciarskich. Do końca kwietnia PZN zamierza wystąpić do Centralnego Ośrodka Sportu i Ministerstwa Sportu z prośbą i rekomendacją, by na Kubalonce powstała pierwsza w Polsce trasa nartorolkowa z prawdziwego zdarzenia, odpowiednia dla biegaczy narciarskich podczas ich letnich przygotowań. Ten pomysł popiera też Polski Związek Biathlonu.

To jest jedyne miejsce, które można będzie nazwać centralnym ośrodkiem. Dobrze położone, na terenach COS. Byłaby to trasa częściowo oświetlona i sztucznie naśnieżana zimą. Nie na całej długości, wystarczy punktowo i śnieg będzie wożony. Trasa nartorolkowa miałaby 3,3 km – mówi prezes PZN Apoloniusz Tajner.

Według projektu, który przygotował związek, wybudowanie takiej trasy kosztowałoby 6,6 mln. – Teraz ruch należy do nas, potem do COS i ministerstwa. Może uda się to zrobić szybko, zobaczymy. Trzeba mocno zabiegać, bo jest teraz sporo strategicznych kosztownych inwestycji narciarskich […] – informuje Tajner.

Do budowy trasy nartorolkowej przymierza się też samorząd w Ustrzykach Dolnych, gdzie jest już trasa narciarska z homologacją FIS, a teraz miałaby powstać nartorolkowa o długości 2,5 km. – Inne samorządy też się zgłaszają. Trener Wierietielny mocno się w to zaangażował, jeździ w te miejsca, ocenia, jak można trasę poprowadzić. Jesteśmy dobrej myśli – kończy prezes Tajner.

Biegowe trasy narciarskie na Kubalonce uważane są za najtrudniejsze w Polsce. Obfitują w ostre podbiegi i intensywne zjazdy. Zapewne tor nartorolkowy zostanie poprowadzony, przynajmniej w części, po tych samych trasach, co zimowe. Właśnie trudnego i wymagającego toru oczekują wyczynowi biegacze narciarscy. Oznacza to jednak, że trasa nartorolkowa na Kubalonce będzie za trudna i zbyt niebezpieczna dla większości polskich amatorów.

 

Źródło: informacja własna, sport.pl

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nartorolki.pl