nartorolki.pl > Z życia > Projekt zmian w Kodeksie Drogowym uderza w nartorolkarzy!

Projekt zmian w Kodeksie Drogowym uderza w nartorolkarzy!

Projekt zmian w Kodeksie Drogowym uderza w nartorolkarzy!

W projekcie zmian ustawy Prawo o ruchu drogowym, jaki trafił ostatnio do Sejmu, zakłada się możliwość poruszania na nartorolkach po ścieżkach rowerowych, co nie było dotąd dozwolone. Ale to koniec dobrych zmian. Jeśli przepisy wejdą w życie, na nartorolkach będzie można poruszać się tylko na chodnikach, drogach dla rowerów i strefach zamieszkania.

Wielokrotnie narzekaliśmy, że przepisy polskiego prawa, w tym Prawo o ruchu drogowym, nie uwzględniają poruszających się na nartorolkach, rolkach, czy podobnego typu sprzęcie sportowym. W obowiązującym wciąż prawie jesteśmy pieszymi. Przez to biegnący na nartorolkach po drodze publicznej pozbawionej chodnika musiał poruszać się lewą stroną jezdni. Zabronione było też poruszanie się po ścieżkach rowerowych. 

Rządzący przypomnieli sobie o nas przy okazji prac nad zmianą regulacji prawnych wymuszoną coraz większą liczbą hulajnóg elektrycznych i podobnych „urządzeń transportu osobistego”, jak deskorolki elektryczne, czy monocykle elektryczne. Te licznie pojawiły się w ostatnich latach, zwłaszcza w większych aglomeracjach miejskich, a ich użytkownicy powodowali groźne wypadki z udziałem pieszych.

Aktualnie do Sejmu trafił rządowy projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym zawierający definicję urządzenia wspierającego ruch, którym ma być „urządzenie lub sprzęt sportowo-rekreacyjny, przeznaczone do poruszania się osoby w pozycji stojącej, napędzane siłą mięśni”.

nartorolki - sklep

Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.

Analizując projekt można nabrać pewności, że użytkownicy nartorolek, łyżworolek, wrotek, czy deskorolek, choć zostali w nim zauważeni i skategoryzowani, przez co wyraźnie oddzieleni od pieszych, w zapisach znaleźli się przy okazji. Nie poświęcono nam zbyt wiele uwagi. Choć projekt konsultowano z trzydziestoma sześcioma instytucjami, w których znalazły się m.in. Polski Związek Niewidomych, czy Instytut Badawczy Dróg i Mostów, nie ma na tej liście ani jednego związku sportowego, czy jednostki, która mogłaby wypowiedzieć się w imieniu miłośników małych kółek.

W projekcie przytoczono opinie ponad 60 osób fizycznych, wszystkie jednak dokonują oceny proponowanych zmian w zakresie poruszania się na hulajnogach elektrycznych i urządzeniach transportu osobistego. W tym gronie nie znalazła się ani jedna osoba poruszająca się na nartorolkach, czy rolkach szybkich i wrotkach.

Nie chcemy krakać, ale jeśli nowe przepisy wejdą w życie, szybko zatęsknimy za wciąż obowiązującymi regulacjami, gdy osoba biegnąca na nartorolkach formalnie była pieszym.

Co w praktyce ma zmienić się na lepsze dla nas, nartorolkarzy? Jedynie to, że będziemy mogli poruszać się po drodze dla rowerów, co wcześniej nie było zgodne z prawem. Nartorolkarze nadal będą mogli jeździć po chodniku lub drodze dla pieszych z zachowaniem następujących zasad: „jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachowanie szczególnej ostrożności, ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu”.

Osoba poruszająca się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch [czyli rolek, nartorolek – przyp.red.] ma obowiązek korzystać z chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów. Ponadto osobę tę na drodze dla rowerów obowiązuje ruch prawostronny. Obowiązek ten nie dotyczy poruszania się w strefie zamieszkania, bowiem w strefie tej osoba poruszająca się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch może korzystać z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.”

Nowe przepisy mówią wprost, że na nartorolkach będziemy mogli poruszać się tylko po chodniku, drodze dla pieszych i drodze dla rowerów. Jazda po jezdni, nawet po jej lewej stronie jak dotąd, będzie zakazana.

Dotychczas logika i bezpieczeństwo nartorolkarza podpowiadały nam jazdę prawą stroną jezdni, tak by pojazdy jadące z tyłu mogły dostosować prędkość i wyprzedzić nas, gdy będzie to możliwe. Jednak w świetle dotychczasowych przepisów rolkarz, tak jak pieszy, gdy nie ma pobocza lub chodnika, musi poruszać się lewą stroną. O ile pieszy ma możliwość szybkiego zejścia z jezdni, o tyle jadący z większą prędkością nartorolkarz nie może tego zrobić natychmiast i ryzykuje zderzenie z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka, nawet, gdy jego kierowca zatrzyma się. Bezpieczniej dla obu stron byłoby potraktowanie nartorolkarzy jak rowerzystów, poruszających się prawą stroną jezdni. Wg proponowanych zmian ten problem się rozwiązał, bo … nartorolkarz wcale nie będzie mógł poruszać się jezdnią!

Zapomnijcie o bieganiu po asfaltach mało uczęszczanych dróg wiejskich. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, szybki trening zrobicie tylko na drodze dla rowerów, bo na chodnikach i drogach dla pieszych będzie można poruszać się tylko „z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego”, czyli 5-6 km/h.

Czego jeszcze nam się zabrania w nowym Kodeksie Drogowym?

Osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch zabrania się:

  • poruszania się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu;
  • przewożenia innej osoby, zwierzęcia lub ładunku;
  • ciągnięcia pojazdu lub ładunku;
  • czepiania się pojazdów;
  • poruszania się tyłem.

Zapomnijcie o przyczepce, w której wieziecie bagaże w czasie rajdu na rolkach terenowych. Zapomnijcie o obrazkach, jakie wielu z nas wryły się w pamięć – Justyna Kowalczyk i żadna z jej następczyni nie będzie już mogła ciągnąć za sobą opony. O to postarali się autorzy projektu zabraniając „ciągnięcia pojazdu lub ładunku”.

Na zdjęciu powyżej: wycieczka Skiking.pl Teamu

Dojdzie także do absurdalnych sytuacji przed przejściem dla pieszych. Ustawodawca wprost mówi, że „przekraczanie jezdni przez osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch jest dozwolone wyłącznie na przejściu dla pieszych albo przejeździe dla rowerzystów z zachowaniem szczególnej ostrożności” i jednocześnie „niedopuszczalne jest korzystanie z urządzenia wspomagającego ruch na powierzchni przejścia dla pieszych” – z tego wynika, że na przejściu dla pieszych należy zejść z deskorolki czy hulajnogi i przeprowadzić ją przez przejście. A co z rolkami i nartorolkami? Trzeba je odpiąć i przejść na piechotę.

 – Po analizie proponowanych zapisów jestem zdruzgotany – mówi Michał Rolski, redaktor naczelny portalu nartorolki.pl. – Nartorolki mają być zepchnięte do roli zabawki i do korzystania praktycznie tylko w miastach. Kto słyszał o ścieżkach rowerowych, czy chodnikach na wsiach? A jeśli nawet się już pojawiają, to wciąż są to odcinki krótkie, wąskie, zabrudzone i niejednokrotnie pokryte brukiem.

 – Wyczynowi sportowcy, a nawet ambitni amatorzy uprawiający biegi narciarskie, czy biathlon, do treningu potrzebują dobrej jakości dróg asfaltowych o profilach odpowiednich do wykonywanego treningu. Wykorzystywano w tym celu drogi publiczne z bardzo małym ruchem. Wielu miłośników nartorolek słyszało o okolicach Zieleńca, Lasówki i Międzylesia na Dolnym Śląsku, gdzie na drogach publicznych regularnie trenują polskie kadry biathlonu i biegów narciarskich. Sam setki kilometrów rocznie trenuję z grupą podobnych do mnie zapaleńców na drogach Gór Sowich. Każdego roku miłośnicy rolek i nartorolek terenowych spotykają się także na rajdach, w tym legendarnym Skikome na Kaszebe, podczas których oprócz odcinków terenowych, korzysta się też z dróg publicznych. Niestety to wszystko w świetle nowych przepisów przestanie być legalne.

Gdzie więc będzie można zgodnie z przepisami trenować na nartorolkach? Pomijając wszelkie prywatne miejsca, place, tory, na drogach publicznych jeśli chcesz rozwinąć prędkość większą niż 5-6 km/h, możesz korzystać tylko z dróg dla rowerów. Ehhh… jak fajnie było dotychczas być traktowanym jak pieszy.

Pod tekstem zamieściliśmy pełen projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym.

Projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nartorolki.pl