Krkonošské turné to nowy mini cykl nartorolkowy w pobliżu polskiej granicy

Coroczny nartorolkowy weekend w połowie września w czeskich Karkonoszach zmienił się w mały cykl. Oprócz dwóch uphilli zaliczanych także do klasyfikacji Efisan Skiroll Classics, można się jeszcze ścigać w prologu na krótkim dystansie oraz na długim w finale. Prawie wszystkie techniką klasyczną.

7 września 2018, w piątkowy wieczór rusza prolog na dwukilometrowej trasie w Jilemnicach. Przy sztucznym oświetleniu, zawodnicy będą startować indywidualnie w odstępach czasowych. W sobotę kultowy już Karkonoski Ćwierćmaraton, czyli uphill długości 10,5 km ze Szpindlerowego Młyna na Przełęcz Karkonoską. W niedzielę na podobnej trasie trzecia edycja uphillu na Czarną Górę. Oba biegi są zaliczane do cyklu Efisan Skiroll Classics. W sobotnim wyścigu organizatorzy przewidzieli również klasyfikację i dekorację dla zawodników startujących dowolną techniką, nie tylko na nartorolkach sportowych, bo dopuszcza się także koła pompowane, a nawet łyżworolki z kijami.

Dwa tygodnie później, 23 września finał Karkonoskiego touru w miejscowości Lázně Bělohrad, gdzie zawodnicy będą ścigać się techniką klasyczną, na płaskiej pętli długości 3,5 km pokonywanej 8 razy.

Żeby być ujętym w końcowej klasyfikacji cyklu należy wziąć udział we wszystkich czterech biegach. Wymagany sprzęt to nartorolki do techniki klasycznej z gumowymi kołami o prędkości nie większej niż standardowa.