14 sierpnia 2015 roku w Dusznikach Zdroju na Jamrozowej Polanie odbyły się krótkie zawody na nartorolkach, nazwane przez organizatora „nocnymi sprintami”. Wyścig odbył się po 22:00 i cieszył się większą frekwencją kibiców, niż zawodników.
Pomimo, że udział w zawodach był bezpłatny, na start zgłosiło się zaledwie 7 śmiałków, którzy postanowili zmierzyć się na krótkiej pętli toru nartorolkowego na Jamrozowej Polanie. Choć startujących była garstka, to chyba po raz pierwszy w historii polskich biegów na nartorolkach dla amatorów, liczba kibiców była przynajmniej dwukrotnie większa.
Niewielka liczba startujących spowodowana była przede wszystkim obawami związanymi z trudną trasą. Pętle Jamrozowej Polany mają intensywne podbiegi, ale potencjalni uczestnicy, z którymi rozmawialiśmy, obawiali się przede wszystkim szybkich zjazdów i ostrych zakrętów. Zawodnicy wyczynowi – biathloniści – zmagający się na tym torze startują na wolnym sprzęcie dostarczanym przez organizatora, w „nocnych sprintach” szybkość sprzętu nie była ograniczona, wielu wybrało więc szybkie nartorolki startowe, przez co prędkości uzyskiwane na trasie były znacznie wyższe. A to już nie było bezpieczne.
Organizatorzy, którzy na co dzień goszczą u siebie biathlonistów, wyznaczyli dystanse „sprintów”, do których przyzwyczajeni są biegacze startujący z karabinami. Dystans 2,6 km dla wielu sprintem już nie jest. Sędziowie zdecydowali, że dla bezpieczeństwa zawodników start będzie indywidualny, a uczestnicy zawodów będą wyruszali na trasę z jednominutowym odstępem, samotnie pokonując dwie krótsze pętle nartorolkostrady.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Tę niecodzienną rywalizację wygrał David Šrůtek, przed Michałem Michałkowem i Vitem Cernym.
Pełne wyniki w załączniku.