W drugi weekend września miłośnicy pompowanych kół przyjechali do Gdańska, by wziąć udział w Skikome na Morenu 2021, czyli kolejnej edycji kultowego rajdu na rolkach i nartorolkach terenowych. Impreza odbywa się na Pomorzu od 10 lat, najpierw jako Road to Hel, czyli ponad 100 km z Westerplatte na Hel, potem Skikome na Kaszebe – 50 km po Kaszubach, a ostatnio Skikome na Morenu po trasach bliżej Trójmiasta.
W tym roku gospodarze, czyli pomysłodawca terenowych rajdów Jerzy „Jodyna” Buczkowski wraz z ekipą gdańskiego klubu Katownia oraz Pomorskiego Towarzystwa Rollskitourowego, przygotowali bardzo bogaty program dla uczestników wydarzenia. Dla wszystkich, którzy zjawili się na miejscu już w piątek, zaplanowano wieczorny przejazd z czołówkami na rolkach i rowerach po okolicy Gdańska.
Główna część spotkania miała miejsce w sobotę i składała się z dwóch rajdów do wyboru. „Rajd terenowy” prowadził po leśnych duktach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i był wymagający ze względu na trudną nawierzchnię, liczne podbiegi i zjazdy. Wszyscy, którzy zdecydowali się na tę wersję wycieczki – siedemnaście osób z całej Polski – byli wyposażeni w rolki z kołami 200 mm. Grupę poprowadził Krzysiek Starczewski, który był także autorem przebiegu trasy liczącej ponad 26 km z sumą podbiegów 250 m. Pokonanie jej zajęło zaawansowanym rolkarzom ponad trzy godziny, nie licząc postojów. To pokazuje jak trudne technicznie były te szlaki.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
„Rajd nadmorski” zaplanował i prowadził Jerzy „Jodyna” Buczkowski. Ten wariant wybrało dziewięć osób z mniejszym zacięciem terenowym, chcących przy okazji trochę pozwiedzać, w tym rolkarze wyposażeni w sprzęt z kołami 150 mm. Grupa przejechała trasę z Gdańska do Sopotu słuchając ciekawych opowieści Jodyny i pokonując w sumie ponad 25 km.
Pogoda w sobotnie przedpołudnie była typowo letnia, z czasem zaczęło się chmurzyć i po południu spadł deszcz. W strugach wody uczestnicy Skikome przyjechali do portu w Gdyni, żeby zaokrętować się na Dragonie, gdzie przygotowano wieczorną imprezę. Były przemówienia, podziękowania oraz wyborne jadło w postaci lokalnych przysmaków, wśród których królowała zupa łososiowa, ogórki małosolne i drożdżowy placek. Jak tylko zaczął się rejs, chmury rozwiało i można było wyjść na górny pokład, gdzie przy dźwiękach gitary, wtórze szant oraz piwie Skikanym, uwarzonym na tę okazję przez Krzyśka Starczewskiego, bawiono się do późna.
Jednak to nie był koniec atrakcji, dla chętnych Jodyna zorganizował w niedzielny poranek zwiedzanie podziemnego zbiornika Stary Sobieski w Gdańsku, gdzie można było zobaczyć w jaki sposób zaopatrywano w wodę miasto na początku XX wieku.
A potem nadszedł czas pożegnań. Wszyscy wyjeżdżali do domu z poczuciem wspaniale spędzonego weekendu, który obfitował w aktywności sportowe, integrację, zabawę i zwiedzanie. I jak echo wciąż brzmiały słowa hymnu klubu Katownia, odśpiewanego na otwarcie rejsu: „Niech się toczy, kroczy, moczy. Serca płoną jak pochodnia. Wspólna pasja nas jednoczy…” I to właśnie dzięki tej pasji, ludzie z całej Polski przyjeżdżają raz w roku do Gdańska, by wziąć udział w terenowym rajdzie nartorolkowym.
Dziękujemy wszystkim zapaleńcom z Trójmiasta, którzy pod przewodnictwem Jodyny przygotowali tę wspaniałą imprezę kontynuując długą tradycję pomorskich rajdów „Skikome”. Dzięki za Wasze pomysły oraz czas poświęcony ich realizacji. Do zobaczenia za rok!
Więcej zdjęć z wydarzeń podczas Skikome na Morenu 2021 znajdziesz w galerii na facebookowym profilu nartorolki.pl.
Rajdy „Skikome” to imprezy o charakterze towarzyskim, których celem jest integracja środowiska i wspólne przejechanie wymagającej trasy. Co roku rajd odbywa się w innym miejscu. Początkowo marszruta wyznaczana była po drogach Kaszub, stąd wydarzenie zyskało nazwę „Skikome na Kaszebe”. W 2020 i 2021 roku impreza została przeniesiona do Trójmiasta, a miłośnicy skikingu pokonywali trasę poprowadzoną przez wzgórza morenowe, w tym na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Ostatnie dwie edycje nosiły nazwę Skikome na Morenu. Do 2021 roku wszyscy – niezależnie od zaawansowania – pokonywali tę samą trasę. W ramach tegorocznego rajdu po raz pierwszy zaplanowano dwie trasy – bardziej i mniej wymagającą.
Pomysłodawcą i głównym organizatorem wszystkich corocznych spotkań jest Jerzy 'Jodyna’ Buczkowski z Gdańska. Pomagają mu członkowie klubu „Katownia Gdańsk” i Pomorskiego Towarzystwa Rollskitourowego.
Może kiedyś, jak się wreszcie nauczę jeździć 🙂