Informujemy, że zweryfikowaliśmy oraz uaktualniliśmy wyniki Vexa Przehyba Uphill 2016 w kategorii kobiecej amatorów techniką klasyczną. Pierwsze trzy zawodniczki w tej klasyfikacji do Jadwiga Grynkiewicz, Edyta Olcoń i Małgorzata Gąsienica.
Po głosach, jakie odezwały się w środowisku odnośnie klasyfikacji amatorek biegnących techniką klasyczną w Vexa Przehyba Uphill 2016, informujemy że:
- Katarzyna Witek utraciła pierwsze miejsce w tej klasyfikacji.
- Najlepsze trzy amatorki techniką klasyczną Vexa Przehyba Uphill to:
1. Jadwiga Grynkiewicz (team nabiegowkach.pl)
2. Edyta Olcoń (Skipol.pl Team)
3. Małgorzata Gąsienica
Zawodniczki, które w związku z błędnym przyznaniem Katarzynie Witek pierwszego miejsca nie stanęły na właściwych pozycjach podium, bardzo za to przepraszamy. Listę wyników już uaktualniliśmy. Zobowiązujemy się dostarczyć właściwej trójce zaktualizowane dyplomy.
Skąd wzięło się całe zamieszanie?
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Katarzyna Witek zapisując się do zawodów podała, że posiada licencję zawodniczą PZN. Nigdy nie uprawiała biegów narciarskich wyczynowo, a swoją przygodę z biegówkami rozpoczęła w dorosłym życiu. Wyrobiła licencję na potrzeby kilku startów w zawodach PZN w sezonie 2015/16. Ponieważ jest amatorką nie wyznaje się we wszystkich szczegółach dotyczących licencji zawodniczych, a w trakcie rywalizacji nabrała wątpliwości, czy licencja jest aktualna. Jak wyjaśniała, sądziła, iż mogła wygasnąć z końcem sezonu zimowego 2015/16. Po biegu ktoś poradził jej, aby sprawdziła przez internet w bazie PZN. Tam widnieje informacja, że status zawodniczki jest nieaktywny. Nabrała więc przekonania, że licencja wygasła.
Po wywieszeniu wyników nieoficjalnych open zawodniczka zgłosiła organizatorowi, że jednak nie ma licencji. Jako dowód okazała wynik zapytania do bazy PZN. Na podstawie tych informacji w dobrej wierze i pod presją czasu, aby udekorować szybko zawodników, uznano Katarzynę Witek za zwyciężczynię kategorii amatorek.
Po głosach jakie pojawiły się w internecie po zawodach przeprowadziliśmy śledztwo. Okazuje się, że baza PZN podaje wprowadzające w błąd informacje, zawodniczka ma licencję, która wygaśnie dopiero 15 listopada i wszyscy zawodnicy widniejący w bazie PZN jako nieaktywni, de facto są aktywni.
W związku z tym podjęto decyzję o aktualizacji wyników i odebraniu pierwszego miejsca Katarzynie Witek w kategorii amatorek. Jeszcze raz gorąco przepraszamy amatorki startujące klasykiem za to zamieszanie.
Oświadczamy, że nagrodą za pierwsze miejsce w kategorii amatorek były oprócz dyplomu – paczka ciasteczek i kilka gadżetów od Nadleśnictwa Stary Sącz, typu odblask, długopis, notesik. Sugestie, jakoby przyznano pierwsze miejsce Katarzynie Witek dla tych nagród, są nie na miejscu i krzywdzące dla organizatorów.
