Uphill Gór Sowich zainaugurował sezon ścigania się pod górę na nartorolkach

opublikowano: 31 sierpnia 2020 autor: Redakcja
W niedzielę 30 sierpnia w Pieszycach odbył się pierwszy bieg cyklu Vexa Skiroll Tour. Zawodnicy w Uphillu Gór Sowich ścigali się na dystansie 9 km z przewyższeniem 425 m. Choć kropił deszcz i panowała gęsta mgła, w rywalizacji wzięło udział 76 zawodników.

Wyścigi nartorolkowe na trasach prowadzących pod górę to popularna forma współzawodnictwa na nartorolkach nie tylko w Polsce, ale także innych krajach. Biegi pod górę, tzw. uphille, są bezpieczne. Na podbiegu prędkości są mniejsze, a o wyniku mniej decyduje sprzęt, czy odwaga zawodnika na zjazdach, bardziej liczy się siła, wytrzymałość i technika.

Uphill Gór Sowich, który odbył się Pieszycach w niedzielę 30 sierpnia 2020 roku czwarty rok z rzędu zainaugurował nie tylko ściganie w cyklu Vexa Skiroll Tour, ale także ściganie się na trasach pod górę. W tym roku był pierwszym polskim uphillem.

Zawody w bieżącym sezonie odbyły się o miesiąc później niż zazwyczaj z powodu panującej pandemii. Do tej pory rywalizacja na małych kółkach z kijami w Górach Sowich przebiegała w trakcie typowo letniej, najczęściej upalnej pogody. Przesunięcie terminu biegu z końca lipca na koniec sierpnia zaowocowało radykalną zmianą warunków. W niedzielę w Pieszycach, skąd startowali zawodnicy, przed startem było kilkanaście stopni i siąpił deszcz. Bliżej mety i na samej mecie wszystko otaczała gęsta mgła i było o kilka stopni zimniej. O ile chłód może pomóc w osiąganiu dobrych wyników, o tyle mokra nawierzchnia miała negatywny wpływ na rezultaty. Wielu startujących narzekało na ślizgające się koła.

We wszystkich zawodach cyklu Vexa Skiroll Tour obowiązują identyczne zasady. Zawodnicy mogą korzystać tylko z nartorolek z gumowymi kołami. Rywalizują w trzech konkurencjach: techniką klasyczną, dowolną i na sprzęcie z pompowanymi kołami dowolną techniką. Kobiety i mężczyźni, choć na trasie biegną razem, klasyfikowani są osobno. Uczestnicy zawodów dekorowani są w kategoriach open i wiekowych, w tym roku organizatorzy rozszerzyli liczbę męskich kategorii wiekowych do siedmiu z postępem co 10 lat.

Największa liczba sportowców - 41 osób - zmierzyła się w biegu techniką klasyczną. Triumfowali: Jadwiga Grynkiewicz (MT-Sport) z czasem 42:35, ubiegłoroczna zwyciężczyni klasyfikacji generalnej cyklu Vexa techniką klasyczną oraz Paweł Klisz (XC-Sport Team) z czasem 00:33:39 - zwycięzca z poprzedniego roku, gdy ustanowił rekord trasy w klasyku.

Na rywalizację bez ograniczenia techniki, czyli dowolnie, zdecydowało się 31 pań i panów. Zwyciężyli: Anna Gałek (XC-Sport Team) uzyskawszy czas 43:35, w generalce cyklu sprzed roku sklasyfikowana na drugim miejscu oraz Bogusław Gracz (Rollspeed Team), który przeciął linię mety po 36:03.

W biegu na pompowanych kołach zmierzyło się wyjątkowo mało osób - 4. Jedyną kobietą i triumfatorką w tej konkurencji została Martyna Wiśniowska (team nabiegowkach.pl), która w ubiegłym roku wygrała klasyfikację generalną w tej konkurencji. Najszybszym mężczyzną był Jan Łacek (team nabiegowkach.pl), który na pokonanie trasy potrzebował 41:05.

Szczegółowe wyniki załączamy pod tekstem w plikach do ściągnięcia.

Kolejne dwa biegi z cyklu Vexa Skiroll Tour, czyli nowy w polskim kalendarzu Uphill Zachodniego Podhala i najtrudniejszy w Polsce bieg pod górę Przehyba Uphill, odbędą się w trzeci weekend września w Małopolsce.

zaktualizowano poniedziałek, 31 sierpnia 2020 19:49
Oceń artykuł
(0 głosów)
Napisz komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Jeśli jeszcze nie masz konta w serwisie, a interesujesz się nartorolkami, dołącz do nas!

busy

Newsletter

Informacje o nartorolkach na twój e-mail, wygodnie i bezpłatnie.
Akceptuję regulamin biuletynu
Biuletyn nartorolki.pl to cenne źródło wiedzy o nartorolkach, rolkach terenowych i nordic blading.