Hamowanie to podstawowa umiejętność, którą należy opanować, aby bezpiecznie poruszać się na nartorolkach. Istnieje kilka sposobów spowolnienia prędkości i zatrzymania się bez wykorzystania dodatkowych hamulców.
Bez specjalnego wyposażenia – hamulców, o których pisaliśmy w poprzednim odcinku o hamowaniu na nartorolkach – nie zatrzymamy się z tzw. „piskiem opon”. Możemy jednak skutecznie wytracić prędkość, aż do zatrzymania się. Te umiejętności powinien opanować każdy użytkownik nartorolek, które nie są wyposażone w specjalne hamulce. Szczególnie jeśli jeździ w ruchu ulicznym, czy na trasach, gdzie występują ostre zjazdy.
Pługiem
Jednym z najłatwiejszych do opanowania sposobów hamowania jest pług. Wykonuje się go podobnie jak na nartach. Obniżamy pozycję (uginamy stawy skokowe, kolana i biodra), rozkładamy ręce na boki w celu lepszego balansu, rozstawiamy nogi, a ciężar ciała przenosimy nieznacznie do tyłu. Zaczynamy wypychać pięty na zewnątrz. Nie dopuszczamy do zjechania się nartorolek. Należy kontrolować ich tor jazdy. Pomaga lekkie krawędziowanie na wewnętrznych krawędziach kół. Ten sposób jest najbezpieczniejszy, gdyż przez cały czas ciężar ciała jest na dwóch podporach – obie nartorolki jadą po ziemi. Nadaje się do zastosowania nawet przy większych prędkościach.
Pługiem asymetrycznym
Ten sposób sprawdza się na nieprzyczepnych nawierzchniach. Bywa, że w trakcie treningu złapie nas deszcz, albo musimy przyhamować na nawierzchni posypanej piaskiem. Aby wytracić prędkość schodzimy do pozycji jeszcze niższej niż przy pługu, co opisaliśmy wyżej. Na jednej nodze lekko przykucamy, drugą wysuwamy przed siebie ustawiając nartorolkę pod kątem około 30 stopni do wewnątrz na wewnętrznej krawędzi. Można wyprostować nogę. Ciężar ciała na nodze ugiętej. Ze względu na gorszą przyczepność nartorolka z przodu wpadnie w poślizg, jednak wywołane w ten sposób tarcie kół o nawierzchnię spowoduje wytracenie prędkości. Zaletą tego sposobu jest możliwość znacznego obniżenia środka ciężkości przez mocne ugięcie nogi, na której następuje jazda. To ułatwia zapanowanie nad równowagą na śliskim podłożu.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Pługiem przekładanym
Tego hamowania nie stosujcie przy szybkiej jeździe. Polega on na naprzemiennej jeździe na nartorolce skierowanej do wewnątrz. Schodzimy do pół niskiej pozycji, podobnie jak przy hamowaniu pługiem, stawiamy nartorolkę na ziemi układając jej przednie koło nieco do środka od linii jazdy. Przenosimy ciężar na tę nartorolkę, drugą odrywamy od ziemi. Po krótkiej chwili przenosimy ciężar na drugą nartorolkę, z którą wykonujemy to samo, co przed chwilą z pierwszą. Lekko krawędziujemy. Ten sposób jest trudniejszy do opanowania, bo wymaga lepszej równowagi, gdyż jazda odbywa się naprzemiennie na jednej z nartorolek.
„Na literę T” (wleczenie)
Ten sposób wymaga najwięcej umiejętności. Gdy chcemy zahamować odrywamy jedną nogę, ustawiamy ją pod kątem około 90 stopni do kierunku jazdy i lekko kładziemy na ziemi za tylnym kołem jadącej wciąż nartorolki. Ciężar ciała pozostaje głównie na rolce jadącej. Wleczona nartorolka stanowi opór i powoduje wyhamowanie. Należy uważać, żeby nie dotknąć poprzeczną nartorolką tylnego koła nartorolki jadącej, bo siła obrotu koła może odrzucić dokładaną z tyłu nogę. Ten sposób po dobrym opanowaniu można wykorzystywać także przy większych prędkościach.
Awaryjna ucieczka z trasy
Choć to nie hamowanie, jest to czasem najbardziej skuteczny sposób pozwalający uniknąć zderzenia z przeszkodą. Jeżeli przy trasie, po której jedziemy nie ma rowu, za to jest pobocze, czy trawnik albo inna w miarę równa nawierzchnia, możemy go zastosować, gdy inne hamowanie byłoby nieskuteczne, np. zajęło zbyt dużo czasu. Awaryjna ucieczka polega na skręceniu z drogi i po dojechaniu do jej krawędzi rozpoczęcie biegu jak techniką klasyczną, z podnoszeniem nartorolek nad ziemie. Warto pomagać sobie kijami w zachowaniu równowagi. Jeśli nie rozpoczniemy biegu pobocze czy trawa natychmiast zatrzyma koła nartorolek, a biegacz podcięty poleci do przodu. Bieg pozwala na przesuwanie się bez zatrzymania nartorolek.
Każdy z opisanych powyżej sposobów sprawdza się w innych warunkach. Zalecamy ćwiczenie hamowania nawet jeśli jeździcie w bezpiecznym i płaskim terenie. Nigdy nie wiadomo, kiedy sytuacja na trasie zmusi nas do wytracenia prędkości.
Zobacz film z demonstracją większości opisanych powyżej sposobów hamowania.