Skalny Uphill to bieg na nartorolkach, który w 2019 roku debiutuje w ramach cyklu Vexa Skiroll Tour. Trasa o długości 6 km prowadzi po doskonałym asfalcie z Łężyc koło Dusznik-Zdroju w gminie Szczytna do serca Gór Stołowych. Trasa świetnie nadaje się nie tylko do rywalizacji, ale też treningów.
Choć trasa prowadzi pod górę, jej profil jest łagodny. Skalny Uphill to jeden z mniej wymagających biegów cyklu Vexa Skiroll Tour jeśli chodzi o długość i pokonywaną różnicę wzniesień. Trasa rozpoczyna się w Łężycach, na wypłaszczeniu w okolicach tablicy oznaczającej początek terenu zabudowanego. Na pierwszych dwóch kilometrach pnie się nieznacznie, znajdziemy tu nawet kilka płaskich odcinków. Pierwsze trzy kilometry prowadzą przez wieś Łężyce. Po drodze mijamy wiele zabudowań, w tym zabytkowy kościół na wzniesieniu.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Właściwy podbieg zaczyna się w okolicach połowy długości trasy, która robi się też bardziej kręta i pojawia się więcej drzew po obu stronach drogi. Po pokonaniu dwóch kilometrów solidnej wspinaczki wybiegamy z lasu na odkryty teren, z którego przy dobrej pogodzie rozciągają się widoki na pobliskie Góry Stołowe. Zwłaszcza po prawej stronie (wschodniej) możemy dostrzec długie wypiętrzenie skalne, wraz z jego kulminacją – Narożnikiem (849 m n.p.m.). To właśnie te skały zainspirowały twórców biegu do nadania mu nazwy Skalny Uphill, a elementy Narożnika trafiły do logotypu biegu.
Gdy przemierzymy pięć kilometrów trasy, za dotychczasową wspinaczkę spotka nas nagroda i chwila wytchnienia. Teren się wypłaszcza, a nawet zaczyna lekko opadać. Spadek jest jednak niewielki, dla podtrzymania szybkiego tempa biegu trzeba nawet odpychać się kijami, czy łyżwować. Na obrazku prezentującym profil wysokościowy trasy ten odcinek wygląda złudnie, teren opada znacznie mniej, niż się wydaje.
Na koniec po krótkim wypłaszczeniu czeka nas ostatnie kilkaset metrów podbiegu. Trasa kończy się na skrzyżowaniu z drogą krajową numer 387 zwaną „Drogą Stu Zakrętów”, prowadzącą z Kudowy-Zdroju przez Karłów do Radkowa. Niestety stan jej asfaltu jest w bardzo złym stanie i nie ma możliwości wydłużenia trasy.
Zaletą trasy Skalnego Uphillu jest doskonała nawierzchnia. Remont drogi z Łężyc w Góry Stołowe został ukończony w 2018 roku. Ziarno asfaltu jest w sam raz, koła nartorolek toczą się po nim gładko, a groty kijów znajdują solidne oparcie.
Skalny Uphill należy do najłatwiejszych biegów z całego cyklu Vexa Skiroll Tour. Ze względu na stosunkowo krótki dystans – 6 km i nieduże przewyższenie – 230 m oraz konfigurację terenową dającą chwile wytchnienia, nadaje się do rywalizacji nie tylko dla doświadczonych sportowców, ale także tych, którzy nie mają jeszcze wystarczającej kondycji, doświadczenia, czy pewności. To chyba najlepsze miejsce na debiut w zawodach.
Trasa Skalnego Uphillu jest też doskonałym uzupełnieniem nartorolkowej oferty regionu. Od dawna wiadomo, że okolice Dusznik-Zdroju to mekka polskich entuzjastów małych kółek – zarówno amatorów, jak też wyczynowców. W sezonie turystycznym w ciągu dnia może jednak panować na niej duży ruch pojazdów. Droga zwłaszcza w części poza wsią jest wąska, a na serpentynach samochody miewają problem z wymijaniem się. W letnie dni lepiej planować treningi wcześnie rano lub późniejszym popołudniem.
Zobacz znacznie więcej zdjęć z trasy Skalnego Uphillu.