Dwa wymagające biegi na nartorolkach pod górę zakończą tegoroczny cykl Vexa Skiroll Tour. Tym razem startujący będą musieli się wykazać żelazną siłą i kondycją, by pokonać przewyższenia 430 m w Łabowa Uphill (sobota 6 października) i 580 m w Przehyba Uphill (niedziela 7 października). Zapisy przez internet z niższym startowym trwają do czwartku.
Sezon startowy na nartorolkach zmierza ku końcowi. Wkrótce poznamy najbardziej wszechstronnych i najlepszych polskich nartorolkarzy oraz teamy w tym roku. Zawodnicy od lipca do października walczą o dobre lokaty w poszczególnych zawodach i punkty do klasyfikacji generalnej cyklu Vexa Skiroll Tour uznawanego za nieformalny puchar Polski dla zawodników bez licencji PZN.
Ostatnie dwa biegi jedynego polskiego otwartego nartorolkowego cyklu odbędą się w Beskidzie Sądeckim. Łabowa Uphill w Łabowej koło Nowego Sącza zaplanowano na sobotę 6 października. Tu do pokonania będzie dystans 7,5 km z przewyższeniem 430 m. Zawodnicy będą startować wspólnie w ramach konkurencji: techniką klasyczną, dowolnie i na pompowanych kołach.
Dzień później – w niedzielę 7 października, w Gaboniu koło Starego Sącza odbędą się kultowe dla krajowych nartorolkarzy zawody Przehyba Uphill – IV Mistrzostwa w Biegu pod Górę na Nartorolkach. Zawodnicy na trasie o długości 6,7 km pokonają przewyższenie 580 m. Jedną z atrakcji jest indywidualny start. Dla większości uczestników imprezy to jedyna okazja w roku, by zmierzyć się z rywalami ze startu indywidualnego, który wymaga pokonania trasy z możliwie najwyższą prędkością. Tu nie ma „wiezienia się”, czy oglądania na innych, jak przy starcie wspólnym.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Droga na której odbywa się Przehyba Uphill prowadzi z Gabonia niemal na samą Przehybę (1175 m n.p.m.), jeden z najwyższych szczytów Beskidu Sądeckiego. Ze względu na bardzo duże nachylenie trasa uznawana jest za najtrudniejszy, asfaltowy podbieg w Polsce i jeden z trudniejszych w Europie Centralnej. Bieg zwany jest także Polskim Lysebotn Opp, ponieważ zarówno dystans, jak też przewyższenie, są podobne do słynnego biegu pod górę organizowanego w ramach norweskiego festiwalu Blink, z tą różnicą, że w Norwegii zawodnicy kończą zawody na wysokości około 600 m n.p.m., a w Polsce na tej wysokości zaczynają.
Przehyba Uphill zwyczajowo cieszy się dużą frekwencją zawodników z Polski i nie tylko, którzy chcą się zmierzyć z rywalami i wymagających podbiegiem. W 2016 roku w trakcie zawodów padł rekord frekwencji uczestników, który został pobity dopiero w tym sezonie podczas Rolkowiska w warszawskiej Wesołej.
Każda z wymienionych tu imprez to osobne zawody, dla których publikowane są wyniki i dekorowani najlepsi zawodnicy w open i kategoriach wiekowych. W biegach tych można wystartować niezależnie od udziału w cyklu. Prognozy pogody na pierwszy weekend października są bardzo pomyślne. To może być ciepłe zakończenie nartorolkowego sezonu startowego.
Zapisy do obu biegów trwają przez internet do czwartku 4 października. Kto się zapisze przez internetowy formularz, będzie uprawniony do pokrycia niższej opłaty startowej. Nawet przy wpłacie gotówką w biurze zawodów. Istnieje też możliwość rejestracji na miejscu w biurze zawodów przed startem.