nartorolki.pl > Z życia > Polacy jeżdżą na nartorolkach więcej niż inne nacje

Polacy jeżdżą na nartorolkach więcej niż inne nacje

Polacy jeżdżą na nartorolkach więcej niż inne nacje

Nie mamy obecnie sukcesów w rywalizacji nartorolkowej na arenie międzynarodowej, nikt w kraju nad Wisłą nie uprawia wyczynowo biegów na nartorolkach, rywalizacja taka jest wciąż lekceważona przez polskich biegaczy narciarskich. Jest jednak konkurencja, w której Polacy – miłośnicy małych kółek, w dodatku amatorzy, zdominowali czołówkę światową.

Bieganie na nartorolkach to w Polsce aktywność stosunkowo nowa. Jeszcze w poprzedniej dekadzie na asfalcie ścigali się co najwyżej biegacze narciarscy, choć nie przykładali do tej rywalizacji specjalnej uwagi, z resztą podobnie jak to się dzieje obecnie. W historii małych kółek możemy odnotować pojedynczych sportowców spod biało-czerwonej flagi, którzy odnosili sukcesy w tej dyscyplinie na świecie. Obecnie w rywalizacji międzynarodowej z polskich reprezentantów wysokie miejsca zajmuje jedynie Justyna Kowalczyk, jeśli zdecyduje się na start w jakimś nartorolkowym maratonie.

Jest jednak konkurencja, w której nasi krajanie są dobrzy, a prawdę mówiąc najlepsi na świecie. Choć rywalizacja ta jest nieformalna, zawodnicy nie mierzą się bezpośrednio ze sobą, a dla wielu to też forma zabawy, pokazuje ona, że w Polsce często jeśli już ktoś jeździ na nartorolkach, to na całego.

W ramach popularnej aplikacji sportowej Endomondo, która pozwala z pomocą smartfona rejestrować treningi i przejechane kilometry, od kilku lat organizowane są „próby sił”, do których przystąpić może każdy korzystający z tego oprogramowania. Jednym z takich wyzwań jest zebranie w ciągu roku jak największej liczby kilometrów na nartorolkach. Oprogramowanie zlicza automatycznie wszystkie przebiegi uczestników, którzy klikną i przystąpią do takiej rywalizacji.

Grzegorz FijałkowskiW 2018 roku w pierwszej dziesiątce znalazło się aż sześciu Polaków. Zwycięzca tego „wyścigu” rodem z Hiszpanii przejechał w ubiegłym roku ponad 7000 km. Na drugim miejscu został sklasyfikowany Grzegorz Fijałkowski (na naszym forum znany pod nickiem sqr3). – Pierwsze nartorolki kupiłem w styczniu 2018 roku. Dwa miesiące wcześniej po raz pierwszy stanąłem na nartach biegowych. Zacząłem dużo jeździć na nartorolkach i chciałem gdzieś zapisywać treningi – padło na Endomondo. Następnie przyszły przemyślenia: skoro mi się to tak spodobało – chociaż nigdy wcześniej o tym na poważnie nie myślałem, to może by porównać się z innymi. I tak jakoś samo nasunęło się żeby poszukać jakiejś rywalizacji w tej aplikacji. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że są osoby, które też robią trochę kilometrów w ten sposób i jakoś intuicyjnie kliknąłem, aby dołączyć do tego „eventu” – opowiada Grzegorz, któremu w 2018 roku aplikacja naliczyła przebieg ponad 4700 km.

Nie lubię odpuszczać, gdy zobaczyłem swoje wyniki i miejsce, to zmobilizowało mnie do bardziej wytężonej pracy, bo co jak co, ale „ ja nie dam rady?!”. Mimo, że nie ma za to rzeczowych nagród, to jeżeli lubi się rywalizację i chce się być w czymś dobrym, to chociażby taka rywalizacja zmusza, aby wstać rano, czy wyjść pojeździć po pracy, zamiast iść na piwo. W tym roku też przystąpię do tego współzawodnictwa z powodów wcześniej wspomnianych – motywacji i chęci rywalizacji. Możesz mieć świetny wynik w jakiś konkretny dzień. Możesz wykręcić niewiarygodny czas na 10, 20 czy 50 km. Ale żeby zrobić w ciągu roku dobry wynik, musisz naprawdę chcieć i musisz pokochać to, co robisz. Kończąc ten wywód, jeżeli chcesz być lepszy niż wczoraj, to rusz się, skup na tym co możesz poprawić i działaj! – zachęca zdobywca drugiego miejsca w rywalizacji na Endomondo w 2018 roku.

Tadeusz LisTrzecie miejsce w ubiegłorocznej klasyfikacji przypadło Tadeuszowi Lisowi (na forum portalu nartorolki występuje jako Tadziu). Najniższy stopień podium zdobył dzięki przejechanym 4450 km na rolkach terenowych. – Zasady rywalizacji okazały się bardzo proste: o zajmowanym miejscu decydowała liczba przejechanych kilometrów. Bardzo mi się spodobała taka forma współzawodnictwa, mając na uwadze fakt, że bardzo lubię spędzać czas na swoich rolkach. Długie dystanse, czy to w formie treningu, czy po prostu wycieczki, pozwoliły mi od samego początku utrzymywać się w „czołówce”. Bardzo mnie to cieszyło, motywowało, a mój cel 4 tysięcy kilometrów na 2018 rok został zrealizowany i to nawet z lekkim naddatkiem – wyjaśnia Tadeusz. – W tym roku także przystąpiłem do wyzwania. Oprócz chęci zajęcia wysokiego miejsca, pragnę również pokonać 5000 km, ale czy się to uda? Oby tylko pogoda dopisała i – co ważniejsze – znalazło się dużo wolnego czasu! – mówi miłośnik nartorolek, który swoją przygodę z tą aktywnością rozpoczął w kwietniu 2017 roku.

Stanisław HolakPolakiem, który każdego roku na kołach przy pomocy kijów pokonuje największą liczbę kilometrów jest Stanisław Holak (na naszym forum występujący pod pseudonimem Holly). Jego roczny przebieg – około 6000 km – jest wciąż poza zasięgiem większości entuzjastów małych kółek z Polski i świata. Niestety problemy techniczne z aplikacją pozbawiły go możliwości współzawodniczenia w 2018 roku. – Byłem dość długo w tej rywalizacji. We wrześniu 2018 – przechodząc na konto premium – popełniłem jakiś błąd w logowaniu i przez ponad miesiąc miałem zablokowane wszystkie ustawienia. Pod koniec roku mogłem ponownie wrócić do rywalizacji, ale uznałem że to będzie nie fair wobec pozostałych. Więc finalnie nie brałem udziału w tym wyzwaniu – wyjaśnia Stanisław, który wygrał Rollerski Challenge na Endomondo w 2016 i 2017 roku.

Spośród wymienionych wyżej bohaterów tego artykułu, dwóch z nich – Grzegorz Fijałkowski i Tadeusz Lis – ścigało się też w prawdziwych nartorolkowych zawodach w 2018 roku. W klasyfikacji generalnej cyklu Vexa Skiroll Tour – Grzegorz zajął 4. miejsce open na nartorolkach sportowych techniką dowolną, wygrał też w kategorii wiekowej mężczyzn w wieku od 19 do 39 lat. Tadeusz był trzeci w konkurencji na pompowanych kołach i drugi w kategorii wiekowej zawodników do 40. roku życia.

Zachęcamy naszych czytelników do rejestrowania swoich przebiegów. Jeśli nie w formie rywalizacji, to na forum naszego portalu, gdzie nasza społeczność wspólnie dąży do przejechania jak największego dystansu rocznego. W 2018 roku suma naszych przebiegów wyniosła ponad 27 tysięcy kilometrów. W 2019 roku przebiegi wpisujemy tutaj.

Zobacz wyniki rywalizacji na Endomondo:

Udostępnij:

Komentarze do “Polacy jeżdżą na nartorolkach więcej niż inne nacje

  1. Bardziej precyzyjny tytul tego arykulu: „niektorzy Polacy przejezdzaja na nartorolkach wiecej kilometrow niz ludzie z innych krajow”. Grupka polskich nartorolkarzy ktora mozna policzyc na palcach jednej reki kreci caly ten kilometraz. Niestety, w skali calego kraju sport ten jest mikroskopijny, przynajmnie w porownaniu z Europejskimi liderami takimi jak kraje nordyckie. Glowna przeszkoda (moim zdaniem) jest brak infrastruktury – nie mowie juz nawet o torach nartorolkowych ktorych w takiej np Norwegii jest cala masa, ale chociazby o zwyklych sciezkach rowerowych ktorych w Polsce nadal na lekarstwo. Mysle ze w miare dalszego rozwoju gospodarczego kraju ta sytuacja bedzie sie nadal poprawiac, ale nie sadze ze zmienia sie sie priorytet – budowa pod katem Polskiego zlotego cielca i podmiotu kultu : ukochango SAMOCHODZIKA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

nartorolki.pl