Drugi dzień festiwalu Blink poświęcono kultowej i bardzo widowiskowej konkurencji - biegowi pod górę na stromej i wijącej się asfaltowej jezdni mającej początek na poziomie morza (fiordu Lysefjorden) i koniec na wysokości ponad 600 metrów. Zawodnicy startowali na przygotowanych przez organizatora jednakowych treningowych nartorolkach z kołami gumowymi o średniej-uniwersalnej prędkości.
Jako pierwsi o 11:50 startowali juniorzy, po nich o 13:50 juniorki i seniorki, a na 15:30 zaplanowany był start seniorów. Łącznie o nieformalny tytuł najlepszego na świecie biegacza pod górę walczyło 155 kobiet i 298 mężczyzn, głównie z Norwegii. Polskę reprezentowały biathlonistki Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Kinga Mitoraj i Kamila Żuk oraz biegacz narciarski Maciej Staręga.
W wyścigu płci pięknej najszybsza okazała się Szwedka Charlotte Kalla osiągając czas 33:18.3, która wyprzedziła Norweżki Heidi Weng o 40.3 sekundy i Marit Bjoergen o 1:50.5. Z Polek najwyżej uplasowała się Monika Hojnisz tracąc do zwyciężczyni 4:35.4. Wynik ten pozwolił na zajęcie 13. miejsca na 65 sklasyfikowanych seniorek. Całkiem przyzwoicie. Kamila Żuk zajęła 33., Kinga Mitoraj 37, a Magdalena Gwizdoń 45. miejsce.
W konkurencji mężczyzn najszybciej szczyt wzniesienia osiągnął Norweg Hans Christer Holund w czasie 27:37.6. Po 1:13.9 do linii mety dotarł jego rodak Simen Hegstad Krüger. Ze stratą 1:25.6 na trzeciej pozycji finiszował Fin Matti Heikkinen. Zwycięzca środowego biegu klasykiem Blink Classic na 60 km Martin Johnsrud Sundby rywalizację zakończył na 6. miejscu ze stratą do zwycięzcy 2:11.5. Maciej Staręga z czasem 35:32.4 i stratą 7:54.8 uplasował się na 66. pozycji.
Z pewnością daleka lokata naszego czołowego sprintera narciarskiego i czas o ponad 2 minuty słabszy niż zwyciężczyni biegu nie może być powodem do dumy. Częściowo Polaka usprawiedliwia ostatni numer startowy i konieczność przedzierania się przez tłum wolniejszych zawodników, co na pewno spowolniło jego bieg.
Polscy entuzjaści biegania na nartorolkach już w dwa dni po norweskim biegu pod górę - 29 lipca w Pieszycach - zmierzą się w inaugurującym sezon Uphillu Gór Sowich zaliczanym do cyklu Vexa Skiroll Tour. Na dystansie 9 km należy pokonać 425 m. Natomiast mistrzostwa w biegu pod górę na nartorolkach - Przehyba Uphill - które odbywają się w Gaboniu koło Starego Sącza, w tym roku 8 października, ze względu na dystans i przewyższenie nazywane są polskim Lysebotn Opp. Na dystansie blisko 7 km zawodnicy pokonują przewyższenie prawie 600 m. Wszystkie polskie uphille na nartorolkach znajdziecie w naszym kalendarzu.
Zapisz się do RRS feed tego komentarza
