Jazda na nartorolkach w ocieplanych butach do narciarstwa biegowego w upalne dni może być koszmarem. Jedyna firma, która oferuje specjalne buty do letniej jazdy na nartorolkach, to słoweńska Alpina. Przedstawiamy test modelu do jazdy techniką łyżwową.
Design
Wygląd być może nie jest najważniejszy, szczególnie, że nartorolki to sport niszowy i butom brakuje konkurencji. Jednak firma postanowiła zaskoczyć i postawiła na połączenia kolorystyczne zupełnie odmienne, niż w obuwiu zimowym innych producentów. Połączenia, wydawałoby się, trudne do zaakceptowania, ale udało się je doskonale wyważyć. Kolory złoty, srebrny i szary, zatopione w czerwonym, w odpowiednich proporcjach nadają butom profesjonalny „look”. Estetyka stoi na bardzo wysokim poziomie.
Wszystkie połączenia różnych materiałów są doskonale spasowane i płynnie przechodzą jedne w drugie. Patrząc na konstrukcję i wykonanie, buty wyglądają na bardzo solidnie wykonane i przemyślane. Żaden element nie wygląda na oderwany od reszty. Za design piątka z plusem.
Nawet górne zapięcie, które sprawia wrażenie delikatnego i łatwego do połamania, jest w rzeczywistości zbudowane z tytanu i włókna węglowego. Reszta to tradycja – but jest po prostu sznurowany. Kształt buta po odgięciu górnego zapięcia przypomina ten wrotkarski, z łyżworolek do jazdy szybkiej.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Elementy z tworzywa sztucznego tworzą dolną konstrukcję buta, czyli podeszwę z rowkami do systemu wiązań NNN. Z tyłu idąc do góry, modelują tylną część buta, przez co mają za zadanie kontrolować trzymanie pięty. Góra to już specjalne materiały przepuszczalne i elementy skórzane lub skóropodobne.
Funkcjonalność
Stopa w bucie Alpina styka się głównie z miękkimi i elastycznymi elementami. Język wykonano z miękkiego materiału ze specjalną, przepuszczalną dla potu i nadmiaru ciepła, siateczką.
Mam dość wysokie podbicie, ale odsunięcie górnego zapięcia pozwala bez problemu włożyć stopę do buta. Ten mimo, że część elementów jest sztywnych, to w miejscach newralgicznych dla stopy łatwo się poddaje i delikatnie odkształca. To jest dużą zaletą, bo nie ma otarć lub uszkodzeń naskórka po dłuższej jeździe. Dla przykładu powiem, że na lewej stopie mam haluks – pamiątkę po kontuzji futbolowej – nie stanowi on tutaj żadnego problemu dla wygody. But akurat w tym miejscu łatwo się odkształca i modeluje, zapewniając wysoki komfort.
Jedyne z czym mam problem, to futurystyczne zapięcie górne. Jak dla mnie za słabo dopasowuje się do kształtu łydki. Rzep, który odpowiada za regulację, jest dość sztywny i w miejscach mocowania na obejmie słabo przylega do nogi. Wywołuje to pewien dyskomfort, polegający na odczuciu ucisku przez sztywną dolną krawędź paska, ale jak na razie, nie spowodowało żadnych otarć ani uszkodzeń w okolicy styku z nogą.
Dodatkowo wnętrze tego zapięcia jest zrobione z bardzo twardej gąbki – praktycznie wygląda jak styropian. To dodatkowo pogłębia sztywność tego elementu. Poprawić przyleganie tej całej części do kształtu dolnej części łydki można, jeśli przy zapinaniu, tylną część górnego zapięcia, czyli obejmę, lekko ściśniemy do siebie, dopasowując ją w ten sposób do kształtu nogi i dopiero wtedy zapniemy pasek.
Mam wrażenie, że lepiej jest but zapinać na stojąco niż na siedząco, bo inaczej anatomicznie układa się wtedy rzep. Nie jest wykluczone, że te niedogodności są spowodowane jakąś specyficzna budową mojej łydki. Być może osoby o grubszym obwodzie nad kostką, nie zauważą tego problemu.
Natomiast plus należy się za bardzo ergonomiczne ucho do przełożenia rzepa. Odpowiednio nachylony i wyprofilowany, znacznie ułatwia prawidłowe przeciągnięcie i zapięcie paska.
Cena
To niestety największy mankament. Sugerowana cena detaliczna w sezonie 2012 to 950 zł. Większość osób, dla których głównym sportem są biegówki, a nartorolki, to uzupełnienie i urozmaicenie treningu oraz namiastka ukochanych biegówek latem, pewnie nie wyda takich pieniędzy, mając przecież buty narciarskie ,w których mogą jeździć.
Podsumowanie
Model: ESK Summer Skate
Linia: Elite
Miejsce produkcji: Słowenia
Dystrybucja w Polsce: mgbSport
System wiązań: NNN R3 Skate
Rozmiarówka: 35 – 48
Cena detaliczna: 950 zł (w sezonie 2012)
Buty Alpina ESK Summer Skate to połączenie elementów sztywnych i wytrzymałych oraz miękkich i przepuszczalnych dla potu i nadmiaru ciepła. Zaowocowało to powstaniem świetnego obuwia sportowego, w którym nartorolki pozostają pod stałą kontrolą. Równocześnie noga się nie przegrzewa bardziej niż w adidasach podczas dłuższego biegu.
Sztywna i dopasowana konstrukcja, mimo rozgrzewania stopy przy wysiłku, dzięki cienkim ściankom buta i wyściółce o odpowiedniej grubości, zapewnia dużą stabilność i bardzo dobre trzymanie nawet podczas długiej jazdy. But prawidłowo trzyma stopę i nie ma sytuacji, w których stopa zaczyna się przesuwać w wyniku rozmiękczenia elementów ocieplających i zarazem wyściełających, co może się zdarzyć w bucie zimowym.
Jestem również przekonany, że nie będzie problemu z jazdą w innych porach roku niż lato, które są znacznie chłodniejsze, oczywiście jeśli warunki drogowe będą sprzyjające. Jedyną barierą do powszechności tego świetnego rozwiązania pozostaje dość wysoka cena.
Budowa
Alpina ESK Summer Skate to buty przeznaczone do nartorolek. Technologicznie stoją na poziomie najwyższego modelu Alpiny do narciarstwa biegowego – serii Elite, w których startują zawodnicy na arenach Pucharu Świata FIS, w tym: Petter Northug, Dario Cologna, Lucas Bauer, Aino Kaisa Saarinen.
Jak podaje producent, do budowy butów zastosowano materiały, które sprawdziły się w testach. Podeszwa buta jest w systemie NNN z serii Sport. Pięta jest usztywniona dzięki zastosowaniu mocnego, plastikowego meteriału.
Na bokach buta znajdujemy karbonowe usztywnienia. Z tego materiału wykonane zostały także prowadnice. Dzięki temu but charakteryzuje się sztywnością wymaganą przy kroku łyżwowym, przy zachowaniu niskiej wagi.
W butach zastosowano system sportowego sznurowania, co pozwala dobrze ustabilizować stopę. Oczka sznurówek są wsparte dodatkowym materiałem wzdłuż wysokości stopy, co umożliwia dociśnięcie stopy na całej długości jej podbicia i zmniejszenie jej poprzecznych ruchów.
Chciałem dopisać , że po przejechaniu około 400 km , pasek zdecydowanie zmiękł, także ten problem uważam za zamknięty. Bardzo możliwe, że jego sztywność wynikała poprostu z nowości.
Co do uciskającego paska, może to nie on zmiękł, tylko noga się przyzwyczaiła? Człowiek ma duże zdolności adaptacyjne 😉 A jeśli chodzi o rozmiary butów to wiem, że dystrybutor sprowadza wszystkie rozmiary na indywidualne zamówienia. Być może warto się potargować trochę o cenę?
Ja zapłaciłem 900. Chciałem wszytko kupić w jednym miejscu, czyli nartorolki, założyć wiązania i buty. A co do cen, to nie ma konkurencji, a sprzęt jest niszowy, dlatego trudniej coś wymóc na producencie, bo zbyt ma pewnie niewielki. Z tego co wiem, to moje buty też jechały z Niemiec. A co do nogi, to prawdą jest , że nie mam delikatnych nóg i jestem w stanie dużo znieść, ale paska na początku się trochę obawiałem. Jednak bezpodstawnie. Najbardziej przy kupowaniu bałem się o dopasowanie buta do topy, czyli jak dobrać rozmiar. Zmierzyłem długość stopy – mam 27,5 cm i powiedzieli, że trzeba dodać te 0,5 cm . Miałem pewne obawy, ale mieli rację. To był strzał w dziesiątkę z tym rozmiarem. Kupiłem 43 , mimo, że zwykle noszę 42.