W trzeci weekend sierpnia 2017 roku w Górach Orlickich odbyły się biegi nartorolkowe pod nazwą Orlicky Rollerski Cup zaliczane do czeskiego cyklu Efisan Skiroll Classics. W sobotę i niedzielę rywalizowano klasykiem na 10 km i 18 km z metą na przełęczy pod Šerlichem. Tradycyjnie w kategorii weteranów Polacy nie dali szans Czechom.
To był piąty i szósty bieg tegorocznego cyklu Efisan Skiroll Classics. Zawodnicy ścigali się w dwóch biegach pod górę w czeskich Górach Orlickich. Zawody odbywały się tuż przy granicy z Polską, a start sobotniego biegu następował dokładnie z samej polsko-czeskiej linii granicznej w Mostowicach niedaleko Lasówki w gminie Bystrzyca Kłodzka.
Bieg organizowany w sobotę 19 sierpnia miał dystans 10 km. Rozpoczynał się z miejscowości Orlické Záhoří (Mostowice) z metą na przełęczy pod górą Šerlich w niewielkiej odległości od znanego wielu polskim narciarzom i turystom schroniska Masarykova chata. Zawodnicy pokonywali przewyższenie 330 m. Choć ani dystans, ani pokonywana wysokość nie są szczególnie imponujące jak na biegi czeskiego serialu, zawody nie należą do łatwych. Oprócz podbiegów na trasie wyścigu jest sporo przepłaszczeń i odcinków wymagających zmiany tempa. Wielu startujących przyznaje, że trasa sobotniego biegu na Šerlich każdego roku daje im się we znaki.
Sprawdź ofertę największego polskiego sklepu z nartorolkami nartorolkowy.pl.
Najszybszym zawodnikiem w sobotę był legendarny czeski długodystansowy biegacz narciarski Stanislav Řezáč (Silvini Madshus Team), który stoczył pasjonującą walkę z drugim na mecie Petrem Novákiem (Novak Team). Řezáč po starcie złamał kija, a po wymianie udał się w pościg za czołówką wzbudzając wśród zawodników na dalszych pozycjach zdumienie tempem biegu, a raczej bezkroku. Znakomity czeski biegacz wygrał nie tylko wyścig, ale też premię lotną po 4 km od startu. Do mety dotarł niecałe 2 sekundy przed rywalem. Trzeci na mecie to Václav Sedláček (Silvini Madshus Team) – leader klasyfikacji generalnej cyklu – ze stratą niecałej pół minuty.
W rywalizacji kobiet jak zwykle bezkonkurencyjna była Kateřina Smutná (Team Pioneer Investments) wyprzedzając o blisko dwie i pół minuty kadrowiczkę Sandrę Schützovą (ČKS SKI Jilemnice). Trzecią pozycję wywalczyła Klára Moravcová (Ski Klub Jablonec Nad Nisou).
W kategorii mężczyzn w wieku 50 lat i więcej triumfował Marek Tokarczyk (MT-SPORT). Markowi wyraźnie „leży” trasa, zwyciężył na niej także przed rokiem. Trzecie miejsce dla Jacka Mederskiego (team nabiegowkach.pl).
Zobacz pełne wyniki z soboty.
W niedzielę 20 sierpnia celem zawodników po raz drugi była przełęcz pod Šerlichem. Z tą różnicą, że wbiegano na nią od drugiej strony Gór Orlickich pokonując dystans 18 km i ponad 600 metrów przewyższenia. Trasa tego biegu przez pierwsze kilkanaście kilometrów pnie się łagodnie, ostry podbieg zaczyna się na około 5 km przed metą. Sporym utrudnieniem dla startujących jest zły stan asfaltu. Nie dość, że spękany i dziurawy, to jeszcze zrobiony z bardzo grubego ziarna. Przypomnijmy, że czeskie zawody odbywają się przy otwartym ruchu pojazdów, omijanie przeszkód nie zawsze więc jest możliwe i łatwe.
Na mecie powtórka z soboty. Bieg wygrał Stanislav Řezáč (Silvini Madshus Team), tym razem z przewagą 48 sekund nad Petrem Novákiem (Novak Team). Na trzecim miejscu do mety dotarł Jiří Ročárek (Korhoň Craft Team) powracający do ścigania po zimie.
Pierwsza trójka pań dobiegła do mety w kolejności jak w sobotę. Zwyciężyła Kateřina Smutná (Team Pioneer Investments) przed Sandrą Schützovą (ČKS SKI Jilemnice) i Klárą Moravcovą (Ski Klub Jablonec Nad Nisou). Piąte miejsce wśród kobiet wywalczyła Katarzyna Witek (team nabiegowkach.pl / TN Biegówki Wesoła).
W weteranach 50+ tradycyjnie najlepsi Polacy. Tym razem miejsca się odwróciły i kategorię wygrał Jacek Mederski (team nabiegowkach.pl), a trzecie miejsce dla Marka Tokarczyka (MT-SPORT).
Sprawdź pełne wyniki z niedzieli.
Więcej zdjęć z Orlicky Rollerski Cup 2017 znajdziesz na facebookowym profilu nartorolki.pl.
