Rolki terenowe SKIKE V07-120 – wielki test, cz. 1, budowa

Rolki terenowe firmy SKIKE oznaczone symbolem V07-120 to jedne z popularniejszych na świecie i w Polsce rolek do jazdy po trudnym terenie. Czy są dobrze zaprojektowane i solidnie zbudowane? Czy „patenty” wykorzystane w konstrukcji rolek sprawdzają się w praktyce? Pierwszy odcinek testu opisuje ogólne wrażenia z jazdy na rolkach Skike V07.

SKIKE V07-120 to rolki przeznaczone do jazdy nie tylko po gładkim asfalcie. Producentem rolek jest austriacka firma Skike, której założycielem jest Otto Eder, wynalazca rolek terenowych i hamulca dociskanego do tylnego koła łydkami. Zainteresowanych historią powstania rolek Skike odsyłamy do artykułu Rolki terenowe – prawie wszystko co warto o nich wiedzieć.

Model V07 wszedł do produkcji z końcem 2006 roku i produkowany do chwili obecnej jest jednym z najpopularniejszych na świecie modeli rolek terenowych.

Zespół testujący

Na parze rolek SKIKE V07, którą mieliśmy okazję przetestować, przejechaliśmy od nowości około 300 km. Podczas testu skupiliśmy się na wrażeniach z jazdy po różnych nawierzchniach, jakości sprzętu i wygody użytkowania. Z punktu widzenia narciarzy biegowych interesowało nas również, czy Skike V07 może nam pomóc w przygotowaniu się do zimy lub zastąpić bieganie na nartach w czasie, gdy nie ma śniegu, a my nie możemy już wytrzymać z tęsknoty za biegówkami.

W pierwszej części szczegółowo opisujemy budowę Skike V07, przyglądamy się poszczególnym elementom konstrukcyjnym, oceniamy jakość i trafność poszczególnych rozwiązań.

W drugiej części, która ukaże się wkrótce, opiszemy nasze wrażenia z jazdy po 10 różnych typach nawierzchni, ocenimy możliwość jazdy na Skike V07 poprawną techniką narciarską i podsumujemy nasz test.

Przeznaczenie

Technika jazdy

Technika poruszania się na rolkach Skike V07 jest bardzo podobna do jazdy na łyżwach lub łyżworolkach, różnica polega na tym, że do jazdy na Skike wykorzystuje się kije narciarskie.

Podczas jazdy na rolkach pięta użytkownika na stałe jest zetknięta z szyną. Rolki te nie zostały także wyposażone w łożyska kierunkowe, które zapobiegałyby kręceniu się kół w tył, więc te swobodnie obracają się w obu kierunkach. Te czynniki powodują, że nie ma możliwości jazdy na Sike V07 techniką podobną do klasycznej na nartach biegowych i można na nich jeździć tylko techniką zbliżoną do narciarskiej techniki łyżwowej.

Przystosowanie do terenu

Stosunkowo duże i pompowane koła mają w założeniu umożliwić jazdę na Skike V07 także poza gładkimi, asfaltowymi nawierzchniami. Według informacji producenta na rolkach terenowych Skike można jeździć na wszystkich utwardzonych nawierzchniach. Na stronie internetowej SKIKE znajdujemy fotografie i filmy reklamowe sugerujące, że na rolkach można swobodnie jeździć w dowolnym terenie. Czy to prawda? Postaramy się na to odpowiedzieć w drugiej części tego testu.

Budowa Skike V07

Szkieletem Skike V07 jest aluminiowa, sztywna rama. Prostopadle do ramy przymocowana jest ruchoma szyna, która usztywnia nogę w kostce, a także służy za dźwignię hamulca.

Każda z rolek dostosowana jest do pracy tylko na prawej lub lewej nodze. Oznaczenia stron znajdują się na rolkach w okolicy przedniego koła i na tylnej części obręczy obejmującej nogę nad kostką.

Wersja V07-120 przeznaczona jest dla osób dorosłych o rozmiarze stopy przynajmniej 36. Rolka Skike V07 waży niecałe 2 kg. Całość wygląda masywnie, ale tej wagi nie czuć na nodze. Dla dzieci, a także osób z mniejszymi stopami Skike oferuje pomniejszony model rolek o symbolu V07-S. Są one krótsze i lżejsze o 600 gram, a koła mają średnicę 125 mm zamiast 150 mm. Wersja „S” przeznaczona jest dla osób o stopach w rozmiarze 37 i mniejszych.

W ofercie producenta znajdujemy także zestaw akcesoriów i części zamiennych. Można doposażyć sprzęt m.in. w błotniki, łożyska umożliwiające jazdę tylko do przodu (co zabezpiecza przed staczaniem się na stromych podjazdach), opony do jazdy w hali sportowej, czy torby lub plecaki pozwalające na komfortowe przenoszenie sprzętu.

Koła

Na każdym końcu ramy zamocowane zostały duże, bo aż 150 milimetrowe koła. Głównym elementem kół jest plastikowa „felga”, która obraca się na maszynowych łożyskach kulowych 608z. Na feldze osadzona została dętka i opona. Dętka jest wyposażona w samochodowy wentyl, co umożliwia użycie silnej pompki i napompowanie koła ciśnieniem do zalecanych minimum 6 barów. Opony posiadają skromny bieżnik i wyglądają jak miniaturki szosowych opon motocyklowych.

Naszym zdaniem…

Przez 300 km jazdy na Skike koła sprawowały się bardzo dobrze. Jednak nastąpiło widoczne zużycie bieżnika po wewnętrznej stronie każdej z opon. Rozwiązaniem wydłużającym przedłużenie żywotności opon jest zamiana ich stronami. Koła z lewej rolki przekładamy na prawą i odwrotnie. W naszej ocenie bieżnik opon powinien wystarczyć na około 1000 km. Oczywiście zależy to od nawierzchni i stylu jazdy na rolkach.

Na szczęście nam się to nie przytrafiło, ale zdarza się, że napompowane wysokim ciśnieniem dętki pękają, szczególnie po przejechaniu kilkuset kilometrów. Warto więc zaopatrzyć się w „zapas”. Dobrym pomysłem jest zakup nie tylko dętki, ale dodatkowego koła, które można zabierać ze sobą na dalsze wyprawy na Skike. Jeśli „złapiemy gumę” to przy pomocy jednego klucza łatwo i szybko zmienimy koło, co uchroni nas przed długim marszem powrotnym z rolkami i kijami w rękach.

Do rolek SKIKE V07 nie potrzeba specjalistycznych butów

Zmorą rolkarzy i nartorolkarzy są nieprzewiewne buty, w których jazda w upalne dni odbiera przyjemność i może doprowadzić nawet do odparzeń. Z tego względu od pewnego czasu plastikowa powierzchnia sztywnych butów stosowanych w klasycznych łyżworolkach zastępowana jest przewiewnymi materiałami, co zwiększa komfort użytkowania rolek w lecie.

Narciarze biegowi trenujący w ciepłe dni na standardowych nartorolkach, mogą zaopatrzyć się w specjalne buty, które przypominają biegowe buty narciarskie, lecz pozbawione są ociepleń, a także są przewiewne. Niestety takie buty są czasami droższe niż same nartorolki. Można je znaleźć w ofercie niewielu producentów i są trudno dostępne w Polsce. Jazda na nartorolkach w zimowych butach narciarskich, gdy na dworze panują wysokie temperatury, choć możliwa, do przyjemnych nie należy.

Rozwiązanie przyjęte przez Skike jest ciekawe i praktyczne. Do jazdy na rolkach Skike V07 nie ma potrzeby stosowania specjalnych butów. Zgodnie z zapewnieniami producenta wystarczy zwykłe obuwie sportowe, a nawet lekkie trekkingowe. Początkującym producent zaleca stosowanie butów podwyższonych, które usztywniają kostkę.

Rolki Skike V07 są uniwersalne. Może z nich korzystać każda osoba o rozmiarze buta do 47. Dla tych, których natura wyposażyła w długie stopy, producent oferuje możliwość dokupienia elementów, które zwiększają rozstaw kół i pozwalają jeździć na Skike V07 nawet właścicielom stóp do rozmiaru 52.

Niewątpliwie brak konieczności stosowania specjalistycznego obuwia to duża zaleta rolek Skike V07. Umożliwia to np. połączenie przejażdżki na rolkach z pieszym pokonywaniem trudniejszych odcinków, ułatwia dojście na trasę (nie każdy może wystartować na rolkach spod domu) lub wykorzystywanie jednej pary przez wszystkich członków rodziny.

Naszym zdaniem…

Tyle mówi teoria, a co z praktyką? Ta pokazuje, że nie każde obuwie będzie odpowiednie do jazdy na Skike. Rolki fabrycznie zostały wyposażone w elementy, które stabilizują buty  w wypadku gdy są one węższe niż szerokość szyny rolki. Ale w praktyce z tej możliwości korzystają tylko osoby o bardzo małych stopach.

Niestety elementy konstrukcyjne rolek Skike V07 wymuszają stosowanie butów wąskich. Osoby, których rozmiar obuwia wynosi powyżej 42 mogą zapomnieć o jeździe w butach trekingowych lub amortyzowanych butach sportowych. Nawet po usunięciu elementu służącego do regulacji szerokości, buty po prostu się nie mieszczą. Zwłaszcza podeszwa w okolicach pięty bywa za szeroka. Wciskanie butów na siłę powoduje, że stopa zamiast stabilnie osiąść i przylegać na całej powierzchni do podłoża, ustawia się pod przypadkowym kątem.

Z jednej strony rodzaj buta nie ma większego wpływu na jazdę, z drugiej konieczność stosowania wąskiego obuwia zakłóca nieco swobodę i komfort wykorzystania Skike V07.

Czy potrzebne są wiązania?

Skoro nie trzeba specjalistycznych butów, to jak przymocowuje się rolki do stóp? Dzieje się to za sprawą trzech grubych, elastycznych i mocnych pasów wyposażonych w rzepy. Dwa pasy trzymają stopę, jeden w pobliżu stawu skokowego, drugi palców. Pięta utrzymywana jest w sztywnej pozycji przez stały element konstrukcyjny rolek. Zadaniem trzeciego z pasów, zapinanego na wysokości 5-10 cm ponad kostką jest usztywnienie kostki. Dzięki temu całość nie wychyla się zbytnio na boki.

Naszym zdaniem…

Może się wydawać, że mocowanie buta przy pomocy pasków na rzepy, to rozwiązanie archaiczne, mało bezpieczne i o wątpliwej jakości. Jednak ta metoda jest faktycznie wygodna i praktyczna, paski są bardzo mocne, a rzepy trzymają solidnie. Całość pewnie łączy stopę z rolką. Po przejechaniu 300 km pasy trzymają tak samo dobrze jak w nowych rolkach.

Jedną ze słabych stron pasków jest sposób ich zamocowania do ramy. Paski, których zadaniem jest trzymanie stopy, wpuszczone są w specjalne szczeliny przygotowane w ramie rolki. Na każdym z końców pasków znajdują się aluminiowe zawleczki. Każdorazowy boczny uślizg rolki, przy odbiciu np. na mokrym lub obsypanym piaskiem asfalcie, sprawia, że końce pasków z zawleczkami szorują po podłożu. Po 300 km niektóre końcówki pasków są poobcierane, a zawleczki wygięte. Trzeba jednak przyznać, że całość nadal się trzyma. Spodziewamy się jednak, że jeszcze kilka uślizgów i mogą pojawić się problemy z paskami.

O ile paski trzymają stopę mocno i stabilnie, o tyle niestety to rozwiązanie nie należy do komfortowych. Ciężko o optymalne zapięcie pasków. Paski zapięte zbyt słabo sprawiają, że stopa porusza się w bucie, paski zapięte mocniej mogą uciskać stopę, a nawet pozbawić ją dopływu krwi w niektórych miejscach.

Najwięcej problemów sprawia jednak trzeci pasek opinający nogę nad kostką. Problem dotyczy może nie tyle paska, a gumowej opaski, która ma chronić łydkę przed bezpośrednim kontaktem z paskiem i metalowym elementem szyny usztywniającej nogę w kostce stanowiącej równocześnie dźwignię hamulca.

Dłuższa niż półgodzinna jazda na Skike V07, szczególnie w ciepłe dni, może skończyć się odparzeniami, a nawet obtarciem skóry na łydce. Prawdopodobnie dlatego producent zaleca jazdę w spodniach lub podkolanówkach. Jednak w upały chciałoby się pojeździć w krótkich spodniach i pozwolić skórze pooddychać.

Gumowa opaska o grubości zaledwie kilku milimetrów w założeniu powinna także oddzielić nasze ciało od metalowych elementów wspornika. Może spełniałaby swoje zadanie doskonale, ale nie w wypadku, gdy bezpośrednio pod nią znajduje się główka śruby przytwierdzającej cały element do dźwigni hamulca. U jednego z testujących każda z dłuższych przejażdżek na Skike V07 niestety kończy się krwawą plamą na tylnej części łydki. Być może spowodowane jest to indywidualnymi cechami w budowie nóg testującego, niemniej jednak trzeba się liczyć z tym, że podobne niedogodności mogą występować także u innych.

Hamulce

Element konstrukcyjny Skike V07, który usztywnia nogę w kostce, jest także dźwignią hamulca. Wystarczy podczas jazdy odchylić się do tyłu, a spowoduje to dociśnięcie do opony wygiętej blaszki, wykonanej ze stopu metali, przypominającego mosiądz. Producent podaje, że opóźnienie wynosi ponad 6,5 m/s. Z pomocą jednej śrubki można dokonać regulacji, dzięki której hamulce zaczynają działać przy niewielkim lub głębokim odchyleniu.

Naszym zdaniem…

Hamulce w SKIKE V07 rzeczywiście działają sprawnie i precyzyjnie oraz pozwalają na szybkie i bezpieczne wyhamowanie nawet przy szybkiej jeździe z góry. Hamulce dają poczucie bezpieczeństwa i pozwalają śmiało zapuszczać się na rolkach Skike w górzyste tereny. Komfort, jaki zapewniają hamulce w rolkach SKIKE V07, docenią szczególnie osoby początkujące, które nie znają techniki hamowania na rolkach czy nartorolkach pozbawionych hamulców.

Regulacje

Konstruktor Skike V07 przewidział, że z rolek będą korzystać ludzie o różnych cechach fizycznych i preferencjach, dlatego też wprowadził możliwość indywidualnych regulacji. Oprócz opisanej wyżej regulacji hamulców można dostosować rolki do krzywizny nóg.

Użytkownicy, których nogi przypominają jeźdźca konnego (jak mówią niektórzy „nogi prostowane na beczce”), lub mają tzw. iksy (X) mogą z pomocą specjalnego, opatentowanego lecz prostego w działaniu systemu, dostosować rolki do ewentualnych niedoskonałości posiadacza i sprawić, że Skike V07 będą jechać w pozycji prostopadłej do podłoża.

Podsumowanie

Skike V07-120 wykonane są starannie, wszystkie elementy są dobrze dopasowane. Całość robi pozytywne wrażenie. Konstrukcja rolek jest prosta, ale uznajemy to za zaletę. Brak delikatnych elementów i proste rozwiązania konstrukcyjne pozwalają wierzyć, że sprzęt będzie nam służył bezawaryjnie przez wiele lat i nie uszkodzimy go na bezdrożach.

Pomimo kilku niedociągnięć, z których największe to gumowa opaska opinająca nogę nad kostką, która odparza i w niedostatecznym stopniu chroni nogę przed metalowymi elementami konstrukcyjnymi rolki oraz koniecznością stosowania wąskiego obuwia, pod względem jakości wykonania i prostoty użytkowania sprzęt wypada bardzo dobrze.

W drugiej częśći testu przeprowadziliśmy próby jazdy po 10 różnych nawierzchniach, oceniliśmy wpływ budowy rolek na technikę narciarską i podsumowaliśmy wady i zalety sprzętu. Druga część testu znajduje się w artykule Rolki terenowe SKIKE V07-120 – wielki test, cz. 2, wrażenia z jazdy.

Co o tym sądzisz?

Jeżeli masz uwagi, wnioski lub własne doświadczenia z jazdy na rolkach terenowych Skike V07 opisz je w komentarzach.