Cześć wszystkim!
Stałem się szczęśliwym posiadaczem Skike Fire 200 i staram się nauczyć jeździć. Prześledziłem forum, filmiki, sam już pokonałem około 20 km w terenie i na ten moment jestem nieco zdemotywowany
. O ile jakoś jadę (utrzymuję równowagę, etc.) to niestety jadę wolniej niż zazwyczaj biegam, co jest lekko frustrujące
. Staram się jeździć techniką łyżwową, ale nie zawsze wychodzi. Jaki Wam zazwyczaj wychodzi 'peace' w terenie (ja jeżdżę po ubitych leśnych drogach, czasem wysypanych kamieniami, co lekko przeszkadza).
Generalnie czuję, jakbym w ogóle nie odbijał się nogami, a cała para idzie z kijków. Macie może jakieś rady dla początkującego, co mogę poprawić?
Z góry dzięki wielkie!