Lubię biegać na nartorolkach na Obwodnicy Śródmiejskiej we Wrocławiu pomiędzy ul. Obornicką, a Mostem Milenijnym. Trasa jest ciekawa, z podbiegami i zjazdami. Do tego nie jest zasypana liśćmi. Ale najważniejsze, że można tam spotkać innych nartorolkarzy.

Jakiś tydzień temu widziałem trzy młode (studentki?) zawodniczki, które na tej trasie wyraźnie robiły trening. Skąd wiadomo, że to zawodniczki? Podobny wiek, ubranie i przede wszystkim styl jazdy.

Dzisiaj spotkałem Radka, który biegał na rolkach do klasyka. Podobno można go tam spotkać co drugi dzień. Radek mówił, że odwiedza nasz portal, ale nie bierze udziału w dyskusjach.

Sądzę, że mało jest takich miast w Polsce, gdzie tyle osób biega na nartorolkach. Spotkaliście kiedyś kogoś w swoim mieście?

Witam, tak to prawda, jeżdżę na obwodnicy. Generalnie jestem biegaczem ale obecna kontuzja zmusiła mnie do zwiększenia aktywności na nartorolkach klasycznych na które wychodze co 2gi dzień. Wcześniej jeździłem na power slidach terenowych po wale osobowickiem, mam do nich również koła na asfalt, ale 150mm kałczukowego koła przy łyzwie to masakra:D
Kiedyś widziałem na obowodnicy 2 osoby na nartorolkach SKIKE'ach.
Generalnie dużo rolkarzy, na nartorolkach wczoraj Michała pierwszy raz.
Pozdrawiam

Cześć Rado

Chyba większość ludzi trafiła na rolki z innej aktywności.
U mnie kolejność była taka: najpierw narty biegowe, potem bieganie - żeby podtrzymać wydolność poza zimą, a od ostatniego lata nartorolki, żeby poza zimą wzmacniać ręce.
I jak patrzę w dziennik biegowy, to tej jesieni mniej mam km przebiegniętych, bo nartorolki wciągnęły bardziej, a czas na sport jest ograniczony. Choć im gorsza pogoda, tym łatwiej wyjść pobiegać niż jeździć, więc jak będzie plucha, to bieganie wróci do łask.

hej
te 3 studentki/zawodniczki tez widzialem jakies 2 tygodnie temu w poniedzialek okolo 9.30 jak jechalem tamtedy do pracy.

no a trasa jest b. fajna, bylem w sobote na 1,5 h.

Moim zdaniem trasa jest super do klasyka. Niestety dla mnie na łyżwę jest za wąska przez większość dystansu. Muszę skracać krok, żeby nie wypaść za drogę. Ale i tak to najlepsza trasa we Wrocławiu w moich okolicach.

Wreszcie jakiś nowy temat o wrocławskich nartorolkach!

Chętnie się wypowiem na temat Obwodnicy Śródmiejskiej. Jest to niewątpliwie najlepsza trasa we wrocławiu do sportów wrotkarskich (i nie tylko) Widuje się tam rolkarzy, nartorolkarzy, longboarderów, hulajnogistów... Kawał dobrej roboty z tą trasą. Jako minus mógłbym wyróżnić przejazd przed podbiegiem/zjazdem, który jest jednak dosyć uczęszczany i zakłóca rytm treningu, a także przejazdy pod szosą, zza których nie raz wyjechał mi rozentuzjazmowany rowerzysta...

Ogólnie rzecz biorąc, trasa nieidealna, lecz baaaardzo dobra, na pewno na mocne 8/10 jak na miasto i amatorszczyznę, a nie profesjonalną trasę. Za wąsko może minimalnie jest, ale da się to przeżyć spokojnie. Podbiegi natomiast są genialne!

Ps. te zawodniczki jakieś godne uwagi?