O tyle godne uwagi, że prezentowały piękną technikę jazdy jak na naszą obwodnicę, gdzie widuje się głównie amatorów. Przemknęły mi szybko z przeciwka, niestety chyba kończyły trening, bo ich na kolejnych pętlach już nie widziałem.

Dzisiaj na obwodnicy tłok! Sami byliśmy całą rodzinką (rodzice na nartorolkach, a córki na łyżworolkach). Dużo rowerzystów, a oprócz łyżworolkarzy, spotkaliśmy jedną osobę na nartorolkach, jedną na skike i jedną na powerslide.
Mam nadzieję, że koledzy ujawnią się na naszym forum

a więc moja teza o dominacji rolkarzy na śródmiejskiej z artykułu - potwierdzona!
też chętnie bym wpadł, ale niestety pracowałem. jutro po 15 będę, a Wy?

Ja się wybieram, ale akurat mi pasuje koło południa.

Chmielsoft w piątek się minęliśmy znowu, ja wracałam, ty jechałeś. Nie łatwo zgrać się, gdy ma się jakąś małą lukę w ciągu dnia, żeby wyskoczyć na rolki.

Zresztą, ty masz chyba szybkie koła, zasuwasz, że hej, więc trudno byłoby dotrzymać ci kroku

co Ty mowisz, obrzydliwie wolne gumiaki mam! Staram się na nich coś podziałać, bo uwielbiam prędkość
muszę wreszcie pojechać na Graniczną przetestować trasę, oczywiście zrobię artykulik!