Cześć,
Na forum jestem nowy, w temacie nartorolek również.
Jeżdżę natomiast od paru lat na biegówkach, z oboma stylami sobie radzę.
Pytanie mam następujące: Chciałbym pobawić się w sport podobny do narciarstwa biegowego, możliwie najbliżej imitujący technikę biegową i będący dobrym substytutem w czasie niezimowym. W jaki sprzęt iść? Dodam że buty do klasyka i łyżwy posiadam.
Troche poczytałem, nawet więcej niż trochę i mam dylemat, czy skłaniać się ku nartorolkom typowo sportowym, czy może terenowym (tu mam na myśli Powerslide Explorera na przykład).
Co do pierwszych boję się, że warunki będą ograniczać mnie w treningach - czasu mam mało, mieszkam w mieście, gdzie jest sporo ścieżek rowerowych dookoła. Na częste wyjazdy na jakieś dedykowane trasy bym nie liczył, małe dzieci w domu nie pozwolą:)
Z kolei, co do rolek terenowych typu Explorer, mam trochę wątpliwości, czy jazda w nich po ścieżkach ubitych i szutrowych będzie realna (w to, co widzę na filmikach marketingowych, do końca nie wierzę:). Ubitych dróg i fajnych tras terenowo-asfaltowych miałbym dookoła sporo, stad pomysł, że może jednak iść w te stronę?
Znalazłem ten model w paru sklepach niemieckich, planowałem dołożyć wiązania do butów NNN (Rottefella) i niestety ze względu na rozmiar buta muszę wybrać rozmiar dłuższy - L.
Pomóżcie, wszelkie rady mile widziane:)