Jedne i drugie mają wady i zalety, więc najlepiej mieć oba sprzęty na różne okazje
Kasiu, jeśli masz możliwość jazdy po dobrej jakości asfalcie, to nartorolki treningowe dadzą więcej frajdy, są lżejsze, bardziej precyzyjne, no i odzwierciedlają technikę. Minus to koszt, bo jeszcze potrzebujesz butów do łyżwy.
Jeśli chciałabyś poruszać się po parku, gorszym asfalcie typu stara popękana szosa, czy utwardzonych ścieżkach bez asfaltu, to skike będą bardziej uniwersalne. Do tego można używać różnych butów, np. jesienią cieplejszych, a latem cienkich, przewiewnych (duży plus w stosunku do butów narciarskich).
Co do wagi skike, to można się przyzwyczaić i choć osobiście wolę nartorolki, to muszę przyznać, że akurat waga rolek skike nie jest problemem, a ważę 48 kg i nie jestem mocarną babą.
Jeśli musisz wybrać jedno, to najważniejsze pytanie jest o teren.