Cześć kolego,
łożyska są a przynajmniej powinny być szczelne, czyli mają zaślepki i bezpośrednio nie ma w nich dostępu do kulek. Jeśli faktycznie słychać że coś w łożysku trzeszczy to można zanurzyć go w nafcie i wypłukać, a po osuszeniu zakropić olejem (np. czystym silnikowym) który przepłynie przez zaślepki. Ja raz tak robiłem po rajdzie z Gdańska na Hel, wtedy tam jeździliśmy przez głębokie kałuże i łożyska po kilku dniach zaczęły rdzewieć. Jednak jeśli nic nie słychać i łożyska normalnie się kręcą, to nie ma potrzeby cokolwiek robić, na tych łożyskach przejechałem około 4000 km i jak dostały luzów to je wymieniłem na nowe. Możliwe że inni mają inne doświadczenia