Witam,
Niedawno zarejestrowałam się na tym portalu i widzę, że jest już niemała grupka Wrocławian. Jeżdżę na nartorolkach od jakiś dwóch lat, najpierw na Skike, potem na nartorolkach do łyżwy, a od czerwca tego roku przerzuciłam się na klasyki. Z tym że moje tempo jest bardziej rekreacyjne niż sportowe
Zazwyczaj jeżdżę raz, dwa razy w tygodniu, najczęściej w weekend, czasami towarzyszy mi synek na rowerze.
Gorąco polecam nową drogę koło Siechnic, szczególnie póki nie ma ruchu samochodowego. Trzeba jechać z Wrocławia drogą na Oławę, za Radwanicami przejeżdża się pod nową estakadą, potem na światłach trzeba skręcić w lewo w kierunku Siechnic. Następnie prosto do ronda, na rondzie w lewo (droga oznaczona jako ślepa). Potem obok elektrociepłowni przejazd przez tory (polecam samochód terenowy, zobaczycie dlaczego),za chwilę drugi przejazd i tą drogą do końca. Tam jest miejsce żeby zostawić samochód. I do dyspozycji jest ok. 5 km pięknej, nowej drogi wśród pól i terenów wodonośnych. Szczególnie polecam ścieżkę rowerową, jest pokryta chyba tartanem, kije nie ślizgają się. Czasami coś tam jeszcze robią i wtedy trzeba kawałek przespacerować się, ale są to najwyżej odcinki kilkunastometrowe.
Ja pewnie będę tam po południu, bardziej koło 16, bo w sobotę wyjeżdżamy 600km od Wrocławia i muszę odespać wycieczkę. Może kiedyś się spotkamy