Kilka dni temu koleżance skradziono w Warszawie (na Bródnie) nartorolki Eagle do łyżwy, z wiązaniami SNS Pilot Equipe Skate.

Sport niszowy, więc jeśli zauważycie gdzieś, że 'wypłynęły" takie w okazyjnej cenie, to dajcie znać.


Oczywiście łudzę się też, że kiedyś gdzieś wypłyną ukradzione mi nartorolki Skigo Classic 780, w grafice "czerwonej", z wiązaniami SNS Pilot Equipe Classic.

A wydawałoby się, że to taki mało chodliwy dla złodzieja towar.
Przecież dla siebie nie kradną, raczej po to, żeby sprzedać, więc może jest szansa na odzyskanie.
Może musimy oznaczyć nasz sprzęt, tak jak to już robi się z rowerami, bo chyba łatwiej namierzyć "na rynku" nartorolki niż rower.

U Oli złodziej miał pewnie z 30 sekund, żeby się zdecydować.
Wziął, bo wystawało z torby na motorku.
Co z tym zrobi, to już - że tak powiem - jego problem, trenować raczej nie zacznie...

U mnie ukradli w komplecie z samochodem.
Charakterystyczne były zresztą też kije - Leki Airfoil, nartorolkowe, z uchwatami typu shark - kupowałem je w Niemczech, więc podejrzewam, że za wielu takich egzemplarzy w Polsce nie ma.
Plus buty, Adidas Skating Pro, czarne. Też za wielu w Polsce nie było.

Kamil,a te kije były nowe? bo jakiś czas temu kupiłem na allegro Leki skate airfoil które nie wyglądały na jeżdżone ale mają drobne ryski - 165cm

Były używane ze dwa sezony, groty były już trochę zjechane.

Długość 150 cm.

a to w takim razie nie te same
te 40km pojechałeś za jednym razem?