Witam

Przeprowadziłem się pod miasto i mam problem z asfaltem żeby pośmigać na nartorolkach.
Za to leśnych duktów tu ci dostatek,dodam ze biegam na nartach i rolkach stylem łyżwowym już dobre kilka lat.
Widziałem tutaj testy tych...powerslidow,ale bardziej chodzi mi o opinie ludzi którzy posiadają je, ewentualnie jeździli na tych modelach wiem ze jest jeszcze model -1,ale zupełnie nic o nim nie wiem.
Proszę o poradę które ewentualnie wybrać,,,,to będzie moja pierwsza przesiadka na terenówki,asfalt jest tu okropny i na sportowych nie pośmigam.

pozdrawiam wszystkich fanów-nartorolek.
Marek.

Cześć! W dziale SPRZET / TESTY masz test tych nartorolek terenowych
nartorolki.pl//Sprzet/Testy/Nartorolki-t...-Trail-150-TEST.html
Nie jeździłem na trailach, wiec nie mogę służyć pomocą. Jeżdżę na xplorerach i xplorerach clasikach. Wiadomo, że jak przechodzisz z tradycyjnych nartorolek, to będzie masywnie, ciężko i topornie. Ale tego się na pewno spodziewasz...
Pozdr

Witaj,
Tutaj masz test Xplorerów 2.0 :nartorolki.pl/Sprzet/Testy/Nartorolki-te...Plorer-2.0-TEST.html , ale myślę, że przeglądając forum pewnie już go czytałeś. Mi pomógł, jak zmieniałem Skike na nartorolki terenowe i od kilku miesięcy z zadowoleniem je używam. Traili nie miałem okazji testować. Od czasu do czasu przesiadam się także na nartorolki SkiWay (mosty aluminiowe), więc odwrotnie niż Ty. Niezaprzeczalnym plusem tych nartorolek jest ich waga, w przypadku terenówek będziesz ją zapewne bardziej odczuwał, szczególnie na początku. Za to zdecydowanie lepiej amortyzują wszelkie nierówności i nie obciążają stawów, bo taka jest ich rola - mają służyć do jazdy po trudniejszym terenie, jednak nie może on być zbyt grząski - po piachu i nie ubitej ziemi nie pojedziesz, ale piszesz o nierównym asfalcie, więc myślę, że tu na pewno się sprawdzą. W pełni zgadzam się także z autorami powyżej cytowanego testu, że mosty Xplorerów, choć aluminiowe fajnie pracują, to ich duży plus.
Daj znać, jak wybierzesz i podziel się wrażeniami.
Pozdrawiam

Dodałbym jeszcze 1 aspekt: jeżeli masz płaski teren, element podoszonej pięty w sprzęcie pompowanym jest kwestią względnie wtórną. Jeżeli jednak są wzniesienia np. szutrowo-kamienista ścieżka pnąca się w górę, nie do zastąpienia są Skike V8. Brak aktualnie odpowiedników tego rozwiązania w innych sprzętach pompowanych.. Biegasz zazwyczaj łyżwą a jak trzeba "wspinasz się" klasykiem. Bez butów i wiązań narciarskich. Wychodzisz z chaty...i biegniesz. Gdziekolwiek byś nie był, zabierasz to-to ze sobą i cześć. Sprzęt stricte uniwersalny.

Valdi, też zacząłem klasykiem na Ski Way, z wolnymi kołami. Wyłącznie dedykowana nawierzchnia (dojazd) ale sprzęt warty swojej ceny. Z bólu pośladków wynika prosty wniosek, że dla optymalnego ćwiczenia organizmu powinno się trenować naprzemiennie: raz łyżwą, raz klasykiem czyli na 2 pary sprzętów.

Pozdrawiam