Michał,
Dziękuję serdecznie w imieniu organizatorów.
Tak, świetnie to ująłeś - święto i zabawa terenowych i szybkich na 1 trasie, gdzie wszyscy byli - by nie być posądzonym o chrzanienie - jak 1 rodzina.
To się czuło. Uznaję to za wielką wartość naszego 1-go maratonu / ultramaratonu.
Nie było Cię już z nami kiedy mówiłem, że wątpiłem w kategorię 140 km ma luftach...i miałem rację, bo wyjątek potwierdza regułę
Nie bądź surowy dla siebie. Daj Boże zdrówka i motywacji choć 5% mieszkańców miescowości, w której mieszkasz (lub jakiejkolwiek innej) żeby zrobili połowę tego dystansu. Przejechanie 70 km na pompowanych szacuję na ekwiwalent ca 90 km na szybkich, możliwe że więcej.
O ile zdążyłem Cię poznać, ta surowość zwiastuje jeszcze spore emocje na nartorolkowych trasach...powalczymy?
Pozdrawiam