Możemy mieć most, kije, a nawet koła. Po złożeniu wszystkiego w całość okazuje się jednak, że zapomnieliśmy o najważniejszym - o łożyskach. Zależy od nich wszystko, począwszy od tego, czy w ogóle ruszymy z miejsca. Różnią się od siebie ceną, nazwą producenta i oznaczeniem. Różna jest też ich płynność toczenia i szybkość. Jak dobrać takie, które najlepiej sprostają naszym oczekiwaniom?
ILQ
Produkcją i propagowaniem łożysk ILQ zajmuje się znana firma Twincam. Różnica między dalej opisywanymi ABEC, a ILQ polega przede wszystkim na typie zastosowanych kulek (tych, które odpowiadają za toczenie się łożyska). ILQ mają ich sześć, a te drugie o jedno więcej. Co z tego wynika? Jedna kulka mniej przekłada się na szybsze toczenie mechanizmu, a co za tym idzie - szybszą jazdę. Kulki zastosowane w ILQ są też bardziej odporne na uszkodzenia i zniekształcenia, więc stanowią idealne rozwiązanie np. dla cięższych użytkowników.
Łożyska tego typu stosowane są wśród zaawansowanych miłośników sportów wrotkarskich. Zarówno te z cyfrą 7 jak i „dziewiątki" stworzone zostały specjalnie do szybkiej i płynnej jazdy. Nartorolkarze znaleźć je mogą w niektórych modelach kół poliuretanowych, co świadczy o ich przydatności do startu w zawodach.
ABEC (Annular Bearing Engineering Commitee)
ABEC to w brew pozorom nie firma czy nazwa sklepu. To określenie jakości i toczności łożyska. Podobnie jak łożyska ILQ, pełna nazwa zawiera dodatkowo nieparzystą cyfrę (np. ABEC 7). Jakie płyną z niej informacje? Cyfra ta mówi użytkownikowi o normie i jakości wykonania. Poszczególne typy różnią się od siebie jakością zastosowanych komponentów, płynnością toczenia, a nawet stopniem dokładności wykonania elementu. Poszczególne cechy osiągane są poprzez odpowiednie umiejscowienie kulek, specyfikę smaru, a także materiał, z którego wykonano pierścienie.
Model ABEC 5 to łożysko powstałe do jazdy rekreacyjnej. Jest ono wolniejsze i bardziej prymitywne, ale dzięki temu lepiej znosi trudy pokonywanych kilometrów. Ten typ urządzenia znajdziemy zwykle w prostych modelach np. łyżworolek, przeznaczonych dla amatorów. Nie wymaga ono także szczególnej dbałości o serwis.
Idąc tym tropem, im wyższy model (cyfra), tym cecha wytrzymałości jest wypierana przez jej szybkość. Chcąc utrzymać w dobrym stanie wyższe typy, należy bezwzględnie stosować się do instrukcji obsługi. ABEC 5 posiadają mocniejszą stal w pierścieniach, twardsze kulki i smar, który - choć wolniejszy i bardziej lepki - zostaje w urządzeniu na znacznie dłużej. Jeśli jesteśmy przy temacie smaru, warto pamiętać, że jego jakość i odpowiedni dobór ma kluczowe znaczenie podczas jazdy.
UWAGA! Porównywanie do siebie elementów np. ABEC 9 i ABEC 3 ma sens tylko i wyłącznie przy rozpatrywaniu produktów jednego producenta. Jakość łożyska "ABEC 3" wyprodukowanego przez firmę A może być o wiele wyższa niż ta, którą dysponuje łożysko "ABEC 9" od producenta B.
SG (Silicon Gel)
Skąd nazwa? Łożyska SG to produkt firmy Rollerblade, która zastosowała nową technologię smarów - Silicon Gel. Zarówno w ILQ, ABEC i opisywanych SG znaczenie ma cyfra, która występuje po nazwie:
- SG 3 najczęściej znajdziemy w rolkach dziecięcych.
- SG 5 to produkt przeznaczony dla początkujących użytkowników sprzętów „rolkopodobnych". Podobnie jak w przypadku ABEC 5 model ten cechuje się długowiecznością, lecz dysponuje stosunkowo niskim momentem obrotowym.
- SG 7 czyli połączenie wytrzymałości i prędkości.
- SG 9 to domena profesjonalistów - dużo pracy przy serwisowaniu, ale prędkość i przyjemność nieporównywalnie większa od niższych „numerów".
Oprócz wymienionych wyżej, firma Rollerblade dysponuje jeszcze jednym modelem łożysk - są to łożyska HTO. Ten mechanizm stosowany jest przez zawodowców i służy m.in. startom w maratonach rolkowych.
Kompatybilność
Ogromna większość łożysk, których używa się w kołach do rolek i nartorolek jest kompatybilna. Są to łożyska o rozmiarze tzw. "608". Ich średnica jest identyczna, stąd - przy wyborze odpowiedniego dla nas sprzętu - mamy pełną dowolność. Kupując koła z łożyskiem ABEC 7 nie ma przeszkód, aby zamienić je na SG 9 czy któreś z serii ILQ. Co prawda na rynku dostępne są również mniejsze (lecz szybsze) "688", jednak w sportach wrotkarskich nie są szczególnie popularne.
Wiele modeli łożysk jest dodatkowo oznaczona jedną lub dwiema literami Z. Jeśli po rozmiarze modelu występuje znak Z (np. 608z), oznacza to, iż po jednej stronie łożyska zamontowana została blaszana osłona ochraniająca kulki w łożysku. W ten sposób - analogicznie - jeśli po rozmiarze widnieją dwie litery Z, wówczas osłony zamontowane są po obu stronach. Oznaczenie RS2 (608RS2) mówi, że łożyska po obu stronach zamknięte zostały uszczelniaczami gumowo-metalowymi, co czyni je bardzo szczelnymi, lecz uszczelnienia powodują większe opory przy toczeniu. O ile z rozmontowaniem tych drugich nie ma najmniejszego problemu, usunięcie zabezpieczenia z "zetek" wiąże się z uszkodzeniem całej osłony.
Czym smarować?
Oczyszczanie i konserwacja łożysk to żmudna i trudna praca. Wymaga wiele cierpliwości i koncentracji, jednak dla mocno zabrudzonego elementu takie zabiegi mogą okazać się zbawienne.
Po rozmontowaniu naszego łożyska wszystkie elementy należy wykąpać w nafcie. Pomagamy płynom przedostać się we wszystkie zakamarki tak, aby zszedł z nich cały kurz, piasek lub stary smar. Czyste części trafiają do wyschnięcia, po czym możemy je znów złożyć.
Przed zamknięciem łożyska należy je nasmarować. Tu pojawia się następujące pytanie - czym? Z jednej strony musimy zadbać o trwałość elementu, z drugiej zaś zapewnić mu należytą swobodę ruchu. Najlepszym rozwiązaniem będzie kompromis między popularnym towotem, a zwykłą oliwą - możńa zastosować np. olej silnikowy, który nie tylko utrwali naszą pracę i zabezpieczy elementy, ale także nada łożysku odpowiednie właściwości obrotowe. Cena specjalistycznego smaru waha się między kilkoma, a kilkudziesięcioma złotymi. To od nas zależy, czego oczekujemy i jak wiele pieniędzy wydamy na zakup.
Dobór odpowiedniego łożyska to sprawa kluczowa dla jazdy na nartorolkach. Szczęśliwie - podczas zakupu koła - bardzo często to producent dobiera odpowiedni model. Warto jednak mieć w tym temacie rozeznanie. Nigdy nie wiemy, kiedy nasz sprzęt będzie potrzebował wymiany lub naprawy.