Wiem że już baaardzo dużo się od Was dowiedziałem, ale jeszcze pomęczę
Planuje zrobić zakupy na Nartorolkowy.pl. Plusem tego sklepu jest to, że można tam wybrać wiązania jakie chce się mieć na nartorolkach i Oni od razu je zamontują, tak samo z błotnikami . Mam apropo wiązań pytanie, czy możecie powiedzieć coś o różnicach w użytkowaniu wiązań Xcelerator Classic NIS, a Exercise Classic NIS ? Wiem że te drugie są ręcznie odpinane, a poza tym jest jakaś różnica ?
Kierując się ceną i Waszymi opiniami wybieram już spośród Ski Way Twin, Ski Way Easy i Rollspeed Classic R75. Myślałem o tych ostatnich, ale kuszą mnie te ,,pracujące'' mosty w Ski Wayach.
Alicjo, które z tych 3 modeli jakie wymieniłaś mają koła o standardowej szybkości ?
I mam też pytanie, czy jeżeli po jakimś czasie będę chciał zmienić koła w nartorolkach na wolniejsze, to w każdym modelu jest możliwosć takiej zmiany, będą te wolniejsze koła pasowały ?

DO nartorolek wiązania NNN są wszystkie ręcznie odpinane, tak jest bezpieczniej.
Xcelerator jest najwyższym modelem, zawodniczym, bardzo wytrzymałym (jak ktoś ma dużą wagę i duże siły działają, to im mocniejsze wiązanie tym lepiej). Ale do klasyka to i Exercise będą dobre, to już kwestia ceny i wyboru.

Co do kół, to moje Easy są najszybsze z tych trzech, Twin są bardzo wolne, a Rollspeed po środku wypadają. Wybrałam Easy ze względu na most, błotniki są już w standarcie na sztywno, jestem zadowolona. Jedyny minus to prędkość na zjazdach. Nie jestem zjazdowcem, boję się szybkości, i nawet pługując zjeżdżam jak dla mnie za szybko. Za to pod górę i na płaskim jest w sam raz.
Natomiast na Rollspeedach jest większy opór, zjeżdża się wolniej, ale i więcej pracy trzeba wykonać żeby się poruszać.
Co do wymiany kół, to pytaj w sklepie.

Wszystkiego w jednym modelu nie będzie. Z czasem pewnie i tak zmienisz sprzęt lub dokupisz, bo wraz ze wzrostem umiejętności potrzeby się zmieniają.

Dzięki za szybką odpowiedź
To na razie Twin sobie odpuszczę, skoro piszesz że są bardzo wolne,to na początek przygody z nartorolkami wolę coś szybszego i w miarę robienia postępów bd myślał o czymś wolniejszym. I tak drogą eliminacji zostały już tylko 2 opcje . Do 31 Lipca trwa promocja, dlatego też rozważam Ski Way Easy. Pomiędzy Easy a Rollspeed jest 100 zł różnicy, wiec tragedii nie ma, ale które wybrać to nie wiem. Z jednej strony, nie wiem czy na szybkich Easy jako początkujący sie nie zabiję na zjeździe, a z drugiej nie wiem, czy nie będę się za szybko męczył na Roolspeedach. Co myślicie ?

Jeśli nie masz opanowanego zjeżdżania na nartorolkach, to każde będą za szybkie. Jeżeli chcesz trenować w górach (a tylko tam są zjazdy, które mogą być problemem) to przy wolnych kołach podbieganie będzie jeszcze trudniejsze.

My amatorzy musimy sobie zdawać sprawę, że nie zawsze to co najlepsze dla wyczynowców, będzie równie dobre dla nas. Justyna Kowalczyk biega na najwolniejszych kołach i jeszcze ciągnie oponę. Ale to narciarka z czołówki światowej. Takie obciążenia byłyby zbyt duże nawet dla niektórych zawodników wyczynowych, a co dopiero amatorów, którzy - i z tym trzeba się pogodzić - nigdy nawet się nie zbliżą poziomem do średniego juniora.

Jeśli jesteś początkujący, znajdź sobie takie koła, które nie będą za wolne. Na za szybkich co najwyżej rozwiniesz większą prędkość, ale zrobisz trening. Na za wolnych spuchniesz po 15 minutach i po treningu.

To już zależy od twojej sprawności, równowagi itp. Ja stając na klasykach miałam za sobą 3 lata biegania na nartorolkach łyżwowych, więc jakieś opanowanie sprzętu już było.

Z obserwacji początkujących, to mam w swojej grupie w teamie ludzi zaczynających biegać klasykiem na rollspeedach i na skiway easy - wszyscy sobie radzą podobnie, choć my na modelu easy musimy mocniej pługować na zjazdach, za to pracujemy dynamiczniej na podbiegach.

Jeśli będziesz poruszał się głównie po płaskim terenie, to nie będzie problemu zjazdów. A pierwsze kroki na każdym sprzęcie będą się wydawać za szybkie. I tak zaczniesz od bezkroku w celu oswojenia się.

Okk, dzięki
Decyzję podjąłem, na początek stawiam na szybkie Ski Way Easy (dziekuję za wszystkie rady które pomogły mi w wyborze)
Jeszcze tylko sprawa butów i reszty wyposażenia .
To byłoby z mojej strony już totalne finansowe szaleństwo jak na pierwsze kroki, ale zastanawiam się nad butami Alpina ACL Summer. Tylko moje pytanie brzmi, jakie buty polecacie? Wystarczą mi zimowe buty do nart biegowych, czy mam sobie sprawić jakieś buty ,,letnie" specjalnie na nartorolki ? Podejrzewam że w butach do biegówek stopa będzie po prostu pływała, hehe. Pytanie też, czy wybrać buty nad kostkę czy niskie, pod kostkę ? Czekam na Wasze opinie