Przepraszam że dopiero teraz, ale chciałbym Wam wszystkim podziękować za rady i podzielić się informacją jak poszło dalej.
Po długiej rozmowie z Matkiem zdecydowałem się u niego kupić V08+.
Przy okazji więc polecam skiking.pl.
Przy okazji udało nam się spotkać i pogadać przy piwku.
Co do samego wyboru sprzętu. Od zakupu zrobiłem na nim ponad 1 tyś kilometrów. Nie do końca zdawałem sobie sprawę z tego jak bardzo zmienia się technika jazdy kiedy uwalniamy piętę. Przyznam szczerze uczyłem się jeździć od początku i tak wyglądałem. Zaliczyłem kilka spektakularnych gleb - nauczyłem się pokory ponownie
Rzeczywiście wolna pięta to dobry wybór, lepsza mechanika ruchu, lepsza postawa i co za tym idzie technicznie jestem w stanie pojechać dalej i szybciej. Skikke ma hamulec który u mnie był argumentem na tak i sprawdza się wyśmienicie. Nie udało mi się przyzwyczaić do jednokierunkowych łożysk z przodu i je wymieniłem na zwykłe. Jak dla mnie powodowały straty na tarciu a że klasykiem nie jeżdżę więc to dla mnie niepotrzebny spowalniacz. Przy okazji dopiero jak Matek zawitał u mnie to okazało się że źle założyłem te łożyska i miałem luzy ale poprawne złożenie mnie i tak nie satysfakcjonowało. Jestem zdziwiony jedną rzeczą w stosunku do V07 - brak samocentrujących tulej do łożysk. Tuleje są płaskie i trzeba się trochę namęczyć by koło nie ściągało w którymś kierunku. Jest to pracochłonny proces ustawiania koła a i tak dopiero po kilu km da się stwierdzić czy ma się "zbieżność". Mi się wydawało, że już ustawiłem wszystko a kiedy zjeżdżałem z Zieleńca do Dusznik, musiałem walczyć z odjeżdżającą nogą aż zacząłem łapać skurcz. Wyciera się także pasek od obejmy łydki. Więcej wad nie odczułem.
Przy okazji jeździłem po Jamrozowej Polanie,super charakterystyka, szczególnie mostek i jego zjazd - dzida na nowicjuszy
Ale chyba jednak latem ten ośrodek wygląda trochę jakby opuszczony. Oprócz Jamrozowej polecam drogę do Zieleńca z Dusznik. Fajny asfalt, mało samochodów, lekki zjazd/podjazd. Same Duszniki też fajnie można przejechać wzdłuż przez park ścieżkami które kończą się w pobliżu toru rolkowego (raczej dla rolek szybkich i fit) wokół którego jest asfalt na którym można wokoło pojeździć rundki. Fajne miejsce na wypoczynek. Rano trening, potem wyprawa w góry z dzieciakami a wieczorem basen. Żyć nie umierać.
Jeszcze raz wszystkim za pomoc dziękuję i pozdrawiam.