Sport amatorski staje się coraz bardziej popularny a bycie "fit" stało się po prostu modne. Mnogość imprez biegowych, rowerowych, nawet "rolkowych" w porównaniu z tym co było 5 lat temu jest ogromna. Można się bawić sportem ale i ta zabawa w moim odczuciu musi mieć sens. 99% biegaczy nie stawi się na starcie tylko po to żeby pochwalić się nowymi butami czy swoim "krokiem biegowym". Stawią się po to, żeby powalczyć ze sobą czy przeciwnikiem czy o miejsce czy o czas. Chyba każde inne podejście do tematu będzie złe.