Witamy Gościu!
Kije - gumowe nakładki na ostrza
przeglądających: 1 (1) Gość
Nartorolki, buty, wiązania, kije, ochraniacze, kaski i wiele innych akcesoriów. Niekończące się dyskusje o markach, nowinkach technicznych, dobieraniu sprzętu itd.

TEMAT: Kije - gumowe nakładki na ostrza

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 8 lata, 2 mies. temu #7191

  • Gumers
  • Złoty forowicz
  • Offline
  • Posty: 253
  • Oklaski: 4
Nie jestem na BP ale też nie mam dostępu do swojego sprzętu (jakby to głupio nie zabrzmiało ) Zostawiłem swoje kije na Śląsku i nie mam kiedy po nie pojechać. Jeżdżę teraz na zapasowych kijach w których mam założone skarpety a nie wężyki i się przetarły, efekt taki jak przy gumowych wężykach. Szukam cały czas takich gumowych wężyków ale nie mogę znaleźć i dlatego nie mam jak Ci zrobić tego zdjęcia - ot i cała prawda

@ Carme - cierpliwości. Jak nabierzesz pewności to będziesz nie podjeżdżać autobusem tylko się z nim ścigać. Ja nie jeżdżę na jakieś trasy ale jeżdżę codziennie do roboty do centrum Warszawy. Średnio wychodzi mi ok 38 km dziennie po mieście. Ostatnio miasto wita mnie rozkopanymi chodnikami i objazdami chodników także jest terenowo Ale jazda po mieście to frajda. Jadę, jak dojadę to zdejmę i pójdę gdzie chcę. Jest szybko i wygodnie. Póki nie ma rowerzystów to jadę po ścieżkach, koło maja już się nie da bo są korki i wtedy chodnik zostaje. Ale ludzie co najwyżej ci biją brawo i krzyczą coś dopingując - jest super.

Co do kijów to 100% carbon. Lżejszy i sztywny, przenosi całą energię w odepchnięcie a nie w wygięcie kija. Co do ślizgania widii to być może masz jeszcze nie wyrobioną technikę odpychu. Jednak cudów nie ma - to wspomaga ruch a nie wytwarza ruch. Zrób najpierw podstawę łyżwą a potem dodaj kije jako wspomaganie. Ja często robię trening w postaci kilku km kiedy ciągnę tylko z nóg a na kijkach z tyłu ciągnę np. córkę na łyżworolkach. To jak trening z oponą

@mblancx - nie bój się carbon aż taki kruchy nie jest. Moje kije mają już może z 5 tysi km na karku i nic im nie jest. Odłamał się tylko gwint od końcówki (plastik na końcu kija w którym obsadzany jest grot) ale akurat ten element był z aluminium i wpadł mi w szparę w studzience. Jazda po mieście to bardzo trudne zadanie dla sprzętu. Szybkie zrywy, szybkie skręty (ludzie, dziury, krawężniki, znowu dziury) i wiele miejsc w których możesz zostawić kija lub gdzieś się zablokuje. Przeżyłem z tymi kijami dwa razy lądowanie na masce samochodu (ulubione prawoskręty kierowców ) i dalej są sprawne.

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 8 lata, 2 mies. temu #7192

  • carme
  • Ekspert
  • Offline
  • Posty: 86
  • Oklaski: 1
Gumers - wielkie dzięki za parę rad, ale jakoś nie wyobrażam sobie śmigać po dziurawych chodnikach na nartorolkach biegowych ;)Bedę poszukiwać niedaleko w przyzwoitym stanie asfaltu Pewnie za ileś kilometrów wszystko będzie prostsze hihi
pozdrawiam

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 8 lata, 2 mies. temu #7193

  • Gumers
  • Złoty forowicz
  • Offline
  • Posty: 253
  • Oklaski: 4
Mój błąd - założyłem że jeździsz jak ja na skajkach.

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 8 lata, 2 mies. temu #7201

  • ry2n
  • Złoty forowicz
  • Offline
  • Posty: 294
  • Oklaski: 2
Faktycznie jazda na "zwykłych" nartorolkach po kostce w ruchu ulicznym i pieszym może być nieprzyjemna dlatego zdecydowałem się na skike wiedząc że w pobliżu mnie brak infrastruktury na profesjonalne nartorolki. Gumers wspominał o pewności jazdy, zgadzam się w 100%. Kiedy zaczynałem swoją przygodę ze skike kosztowało mnie to dużo wysiłku ponieważ jeździłem bardzo siłowo przez to że brakowało mi techniki a kije jak pamiętam robiły co chciały, może mi nie uwierzycie ale 3 dni na kursie organizowanym przez ten portal tzn Michała dały mi tak dużo że kiedy regularnie ćwiczyłem to czego nauczyłem się na kursie z wyjazdów 10 km w czasie, których mocno cierpiałem dość szybko przeskoczyłem na 20-30 km, wtedy jazda dawała mi naprawdę dużo frajdy. Jeśli macie okazję pojechać na taki kurs to nie ma co się zastanawiać, trzy dni wśród ludzi, których łączy wspólna pasja i trening pod okiem kompetentnych instruktorów zdziałają cuda, wierzcie mi. Pozdrawiam

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 8 lata, 2 mies. temu #7202

  • ry2n
  • Złoty forowicz
  • Offline
  • Posty: 294
  • Oklaski: 2
aha, zapomniałem dodać że są takie nawierzchnie np. kostka, na których każde kije zawsze będą ujeżdżać dlatego technika, technika i jeszcze raz technika, dajcie sobie trochę więcej czasu

Odp: Kije - gumowe nakładki na ostrza 3 lata, 11 mies. temu #13403

  • manfred
  • Senior forum
  • Offline
  • Posty: 53
  • Oklaski: 0
Gumers napisał(a):
Można jeszcze nałożyć na końcówkę widiową kawałek rurki gumowej tak by wystawało ok 5 mm widii. Rurka wtedy nie pozwala wbić się głęboko między kostkę a na asfalcie pozwala widii się zakuć.
Kiedyś nakładałem gumowe skarpetki o których pisał Valdi ale często się ścierały i zaraz zaczynały się ślizgać. Teraz mam naciągnięte rurki jadę na tym już 3 tysiąc


Jak to wygląda można zdjęcie?

Newsletter

Informacje o nartorolkach na twój e-mail, wygodnie i bezpłatnie.
Akceptuję regulamin biuletynu
Biuletyn nartorolki.pl to cenne źródło wiedzy o nartorolkach, rolkach terenowych i nordic blading.