Czasem na dłuższe wybiegania, zwłaszcza po drogach, gdy oddalamy się od auta znacznie, a pogoda jest zmienna, to przydaje się większa torba. Podobna do twojej jest Axon Zero, ale też mieszczą się butelki z wodą, a nie typowe sportowe bidony.
A ja lubię bidony, bo po pierwsze w trakcie jazdy jedną ręką można obsłużyć, zębami otworzyć
, a po drugie można je potem umyć w zmywarce, więc to ekologiczne bardziej niż korzystanie z ciągle kupowane plastiku z mineralną. Jak taki bidon spadnie, to się nie gniecie itp. Zimą i jesienią biegam z ciepłym napojem i wtedy mam termokubek, szeroki dosyć ciężki - tu musi być solidna kieszeń, a nie kieszonka z siateczki.
Mam dwie torby biodrowe na narty, pojemne, wygodne, ale tam nie ma za to kieszeni zewnętrznej na bidon.
Czyli ideałem dla mnie na dłuższe treningi, gdy trzeba trochę rzeczy zabrać, byłaby taka torba jak proponujesz, tylko z porządnym uchwytem na duży bidon lub termos.