Gumers, szczerze gratuluję!
I przyznam, że medal córki ucieszyłby mnie bardziej, niż własny.
Bawiliśmy się dobrze, nauczyliśmy się sporo i wypiliśmy wspólnie piwo - czyli weekend udany
Oprócz szkolenia, dużą frajdą było spotkanie wielu ciekawych ludzi, z różnymi pasjami, doświadczeniami. No i oczywiście miło było spotkać się z naszymi znajomymi forumowiczami, a zwłaszcza z Matkiem, którego tylko wirtualnie znałam (SQU4d4KA i Chmielsofta poznałam wcześniej).
Szczególnie pozdrawiam nowego forumowicza o nicku ry2n - który okazał się niezwykle sympatyczną i interesującą osobą, z którą można było pogadać nie tylko o sportowym hobby.
Dziękuję wszystkim za ten wyjątkowy weekend